„Gazeta Polska Codziennie” z zakazem publikacji o Bońku także w social media. CMWP: Skandaliczne naruszenie wolności słowa
Warszawski Sąd Okręgowy na wniosek Zbigniewa Bońka zdecydował, że o wybranych obszarach jego działalności wszyscy dziennikarze „Gazety Polskiej Codziennie” nie mogą pisać przez rok także w mediach społecznościowych. Przeciwko zakazowi protestuje Centrum Monitoringu Wolności Prasy, nazywając go "szczególnym i skandalicznym" naruszeniem wolności słowa.
Kilka dni temu pisaliśmy o zakazie pisania o PZPN, który sąd w ramach zabezpieczenia procesowego nałożył na Piotra Nisztora, „Gazetę Polską” i „Gazetę Polską Codziennie”. Ma to być zabezpieczeniem w procesach, które Zbigniew Boniek wytoczył dziennikarzowi i obu tytułom.
- Chodzi o publikacje sugerujące związki pana Zbigniewa Bońka ze służbami komunistycznymi, przypisujące mu nieprawidłowości w zarządzaniu Polskim Związkiem Piłki Nożnej, w tym relacji gospodarczych PZPN-u z rodziną pana Bońka oraz nieprawidłowości podatkowe przy sprzedaży akcji Widzewa Łódź – wyjaśniał w rozmowie z Wirtualnemedia.pl reprezentujący Bońka mec. Maciej Ślusarek. Prezes PZPN domaga się w pozwach przeprosin za te - jego zdaniem - nieprawdziwe informacje i całkowicie nieuprawnione sugestie oraz wpłaty wskazanych kwot na cel społeczny.
Nisztor: cenzura level master
Komentując pozew, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”: i „Gazety Polskiej Codziennie” podkreślił, że nie dostał jeszcze pisemnego postanowienia sądowego o zakazie publikacji. Gdy go odebrał, upublicznił na Twitterze z komentarzem: - Tak daleko komuniści się nie posunęli.
Z postanowienia wynika bowiem, że pracownicy i przedstawiciele „Gazety Polskiej Codziennie” (nie tylko Piotr Nisztor) mają roczny zakaz publikacji, także w mediach społecznościowych, przypisujących Bońkowi nieetyczne działania.Za każdorazowe złamanie tego zakazu grozi kara – wydawca musiałby zapłacić 10 tys. zł. „na rzecz Zbigniewa Bońka”, jak napisano w postanowieniu.
- Sędzia Wagner nałożył zakaz na WSZYSTKICH (!!) pracowników i publicystów „Gazety Polskiej Codziennie”. Żaden nie może pisać ani wypowiadać się o „pewnym prezesie pewnego związku sportowego”! Cenzura level master! Urban z Kiszczakiem by tego lepiej nie wymyślili! – skomentował Piotr Nisztor.
Sędzia Wagner nałożył zakaz na WSZYSTKICH (!!) pracowników i publicystów @GPCodziennie Żaden nie może pisać ani wypowiadać się o „pewnym prezesie pewnego związku sportowego”! Cenzura level master! Urban z Kiszczakiem by tego lepiej nie wymyślili!😱 https://t.co/tNr4uBiM1e
— Piotr Nisztor (@PNisztor) September 7, 2020
CMWP: szczególne złamanie zasady wolności słowa
Przeciwko zakazowi publikacji o Zbigniewie Bońku zaprotestowało w poniedziałek Centrum Monitoringu Wolności Prasy przy SDP. - Decyzja Sądu Okręgowego I Wydział Cywilny w Warszawie to cenzura prewencyjna, ponieważ Sąd zakazuje publikacji materiałów dziennikarskich na konkretny temat przed ich powstaniem, przed ich redakcją i przed ich oddaniem do druku. W ten sposób Sąd Okręgowy w Warszawie łamie art. 54. Konstytucji RP, który w pkt. 2 mówi jednoznacznie: „Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane”. W skandaliczny sposób narusza to zasadę wolności słowa demokratycznego państwa - podkreślono w proteście.
Rozciągnięcie zakazu na wszystkich dziennikarzy i publicystów „Gazety polskiej Codziennie” nazwano „szczególnym złamaniem zasady wolności słowa i pogwałceniem niezależności dziennikarskiej redakcji”.
- Sąd nakłada na wydawcę gazety obowiązek zabezpieczenia publikacji wszystkich dziennikarzy, pracowników i przedstawicieli wydawnictwa i to nie tylko w w/w gazecie, lecz nawet w mediach społecznościowych, a w każdym przypadku złamania tego postanowienia Sądu grozi wydawcy dotkliwa kara pieniężna (10 tys. zł). CMWP SDP przypomina, iż cenzura prewencyjna jest niedopuszczalna w świetle Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, co wielokrotnie potwierdzał Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. CMWP SDP informuje, iż obejmuje tę sprawę monitoringiem i zapewnia, iż nieodpłatnie udzieli Redakcji GPC i jej Wydawcy wszelkiego wsparcia i pomocy – czytamy w proteście. Szefowa CMWP, Jolanta Hajdasz, podkreśla, że sprawa jest tym bardziej bulwersująca, iż jest to drugi zakaz wydany przez tego samego sędziego (pierwszy dotyczył tylko Piotra Nisztora – wówczas Centrum także protestowało).
Boniek: zarzuty są nieprawdziwe, zakaz zgodny z prawem
Komentując w ubiegłym tygodniu zakaz publikacji dla Nisztora, Zbigniew Boniek opublikował na Twitterze oświadczenie. - Formą zabezpieczenia jest nałożenie na wydawców i autora publikacji zakazu rozpowszechniania precyzyjnie określonych w postanowieniach sądów tez i informacji na mój temat, m.in. co do niegospodarnego sposobu zarządzania przeze mnie Związkiem oraz rzekomych powiązań mojej osoby z prześladowcami papieża Jana Pawła II oraz esbecją. Zarzuty wymienione w postanowieniach są nieprawdziwe, zmanipulowane i nie opierają się o jakiekolwiek wiarygodne źródła. Decyzje sądów zapadły zgodnie z zasadami prawa i są jedyną formą zabezpieczenia mojego dobrego imienia na czas długotrwałych postępowań sądowych – czytamy w nim.
Według danych ZKDP w czerwcu br. średnie rozpowszechnianie razem „Gazety Polskiej” wynosiło 22 925 egz., o 9,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Natomiast średnia sprzedaż „Gazety Polskiej Codziennie” w lipcu br. wyniosła 12,4 tys. egz.
Kaczyński: to przebija komunistyczną cenzurę
Związany z „Gazetą Polską” i „Gazetą Polską Codziennie” serwis Niezalezna.pl o komentarz do decyzji sądu w sprawie zakazu publikacji o Zbigniewie Bońku poprosił prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
- To w pewnych aspektach przebija komunistyczną cenzurę. Ta decyzja jest wręcz niebywała, sprzeczna z Konstytucją i ze zdrowym rozsądkiem. Trudno nie odnieść wrażenia, że sąd decydując tak, a nie inaczej, wysługuje się jakimś interesom - skomentował szef partii rządzącej.
Ocenił, że Boniek został potraktowany przez sąd jak „osoba korzystająca z jakichś niebywałych przywilejów, jakby był obywatelem, któremu należą się specjalne prawa i specjalne traktowanie”.
- Trzeba z całą mocą protestować wobec takich praktyk, bo one z demokracją nie mają nic wspólnego. Ta sprawa jest jeszcze jednym argumentem za koniecznością głębokiej reformy wymiaru sprawiedliwości. I to w wymiarze instytucjonalno-organizacyjnym, ale i personalnym - dodał Kaczyński.
Dołącz do dyskusji: „Gazeta Polska Codziennie” z zakazem publikacji o Bońku także w social media. CMWP: Skandaliczne naruszenie wolności słowa