Grzegorz Błażewicz
Rozmowa z Grzegorzem Błażewiczem, nowym prezesem zarządu Interia.pl S.A., o planowanych zmianach w portalu.
Robert Patoleta: - W wyniku pogłosek o możliwości odsprzedaży przez ComArch S.A., większościowego właściciela Interia.pl S.A., udziałów w portalu wydawnictwu Axel Springer, drugi udziałowiec, radio RMF FM, zgłosiło protest. Jak będzie teraz przebiegała współpraca pomiędzy Interią a stacją?
Grzegorz Błażewicz: Kompletnie nie rozumiemy zachowania RMF FM. Nie ma mowy o przygotowywaniu spółki do przejęcia przez Axel Springer czy jakąkolwiek inną firmę. Za to przygotowujemy portal do walki o najwyższe pozycje w polskim Internecie, o zdobycie pozycji w Internecie międzynarodowym. Do tego potrzeba nam również współpracy z największą polską stacją radiową.
- Jaka będzie Pańska strategia w przypadku, kiedy rzeczywiście okaże się, że ComArch sprzeda akcje Interii Axel Springerowi?
Nie sądzę, żeby po to były robione zmiany w zarządzie.
- Jakie macie plany rozwoju portalu w kierunku Internetu międzynarodowego?
Nie chcę na razie zdradzać szczegółów. W tej chwili budujemy portfolio potencjalnych projektów. Chcemy, aby rola Interii rosła jako medium informacyjno-rozrywkowego, ale tym samym będziemy rozwijać obszar informatyczno-telekomunikacyjny spółki. To głównie tutaj działalność R&D i synergia z Comarch będzie niezbędna. Planujemy uczestnictwo w programach badawczych z wiodącymi instytucjami badawczymi i środowiskami akademickimi w Europie i chcemy powalczyć o fundusze UE na rozwój tej działalności. Działalność R&D to również wyszukiwanie ciekawych niszowych rozwiązań i adaptacja ich na potrzeby dużych społeczności Internetowych. Tego na pewno nie ominiemy. Wierzę w wymyślanie nowych produktów i usług, ale nie wierzę w to, że jak w jednym miejscu na globie powstaje nowy pomysł, to nie ma innego miejsca na świecie, gdzie ktoś już tego nie wymyślił.
- Coraz dalej Interii (pod względem użytkowników) do Onet.pl i Wirtualnej Polski. Za to dogania Was portal o2. Dlaczego doszło do takiej sytuacji?
To kwestia szczegółów w pozycjonowaniu oferty portalu i konsolidacji treści. Niebawem to się powinno zmienić. Chciałem zwrócić uwagę, że w ostatnim czasie oglądalność serwisów informacyjnych Interii prześcignęła oglądalność podobnych serwisów na portalu gazeta.pl. To tylko jeden z pozytywnych przykładów, które obserwuje.
- Stawia Pan na multimedia. Czy w dalszym ciągu jednym z priorytetów jest uruchomienie ostatecznej wersji serwisu telewizyjnego Interia TV? Na kiedy planowany jest start?
Aktualnie relacja miedzy Internetem a telewizją jest taka sama jak kilkadziesiąt lat temu między telewizją a radiem. Możliwości Internetu na głowę biją możliwości telewizji nie tylko pod względem interaktywności. Pierwsza telewizja na żywo już wystartowała. Dwa tygodnie temu ruszyliśmy z nową ramówką z dwoma wieczorno-popołudniowymi programami na żywo i dalej będziemy tę ramówkę rozwijać.
- Czym będzie różnił się ten serwis od tradycyjnych kanałów telewizyjnych?
Oprócz możliwości udziału widza w programie nie jesteśmy ograniczeni sformalizowanymi formatami tradycyjnej telewizji. Dodatkowo chyba nie bardzo dotyczą nas ograniczenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, co nie znaczy, że będziemy skandalizować. Ale można się spodziewać ciekawych pozycji już w niedługim czasie.
- Jakie nowe serwisy, oprócz Interia TV, planujecie w najbliższym czasie?
Szczegółów nie mogę ujawniać. Cały czas prowadzone są prace nad nowymi serwisami i już zaczynamy pracę nad portfolio projektów i serwisów, które pojawią się w 2007 roku. Dzisiaj ruszył serwis wideo na wzór YouTube, gdzie polscy internauci mogą dzielić się swoim materiałem multimedialnym. Serwis funkcjonuje na platformie Znajomi.pl pod adresem video.interia.pl.
- Które z innych internetowych trendów, poza multimediami, będą rozwijane w portalu?
Bardzo ważne będą dla nas serwisy Społecznościowe. Pracujemy nad drugą, poszerzoną wersją platformy Znajomi.pl. Poszerzymy możliwości, wprowadzimy zintegrowane grupy podzielone na kategorie, np. tworzone w ramach miejsc i wydarzeń, zintegrujemy je z takimi narzędziami jak blogi i fotoblogi. Całość przypominać będzie serwis MySpace. Wykonamy również poważne ruchy w kierunku poczynienia z informacji lokalnej prawdziwej internetowej waluty. Niekoniecznie pomysł ten pójdzie w kierunku powielania roli prasy lokalnej, ale jeżeli znajdzie się partner w postaci którejś z lokalnych gazet, to może skorzystamy.
- Czy zamierzacie wprowadzać nowe serwisy specjalne oraz witryny poświęcone programom bądź serialom z telewizji tradycyjnych?
Takie serwisy będą tworzone wraz z rozwijającą się współpracą z wiodącymi stacjami telewizyjnymi.
- W związku z zapowiadaną synergią z ComArchem, planujecie wejście w telefonię komórkową, na przykład jako dostawca kontentu?
Będziemy rozważać taką opcję. Dostarczanie mobilnych usług dodanych wydaje się naturalne dla Interii jako agregatora treści informacyjnych, multimedialnych i rozrywkowych. Zastanawiamy się również nad sprzedażą drobnych aplikacji. Użytkownik sam będzie mógł dokonać wyboru z której z naszych ofert będzie chciał skorzystać.
- Jaka będzie Interia, według Pana przewidywań, za rok czasu?
Mamy ambicje stać się portalem numer jeden dla młodych Polaków. Nasza grupa docelowa jest dosyć szeroka i technicznie może być definiowana na 12-35 lat. Ale Interia to portal dla ludzi młodych duchem, ludzi otwartych. Chcemy do nich dotrzeć poprzez bardzo precyzyjne dobieranie usług i treści w poszczególnych segmentach portalu i dbanie o jakość produktów. Każdy powinien mieć taki kawałek Interii, jaki lubi dla siebie.
Rozmawiał Robert Patoleta.
Dołącz do dyskusji: Grzegorz Błażewicz