IMS szuka inwestora do przejęć zagranicznych, chce kupować rentowne firmy z 15-100 mln zł wpływów

W komunikacie giełdowym IMS podano, że firma zidentyfikowała już kilka interesujących celów akwizycyjnych w sektorze marketingu sensorycznego, głównie działających w Europie. Zarząd ocenił, że kupno kilku rentownych podmiotów zagranicznych o przychodach w przedziale 15-100 mln zł „możliwe jest jedynie przy wsparciu silnego, ukierunkowanego na osiągnięcie celu partnera”.

Zaznaczono, że IMS rozważa pozyskanie inwestora finansowego lub branżowego, zawarcie aliansu strategicznego albo dokonanie innej transakcji o podobnym charakterze. Firma „planuje prowadzić rozmowy z potencjalnymi inwestorami i partnerami, a także, po zawarciu stosownych umów o zachowanie poufności, może m.in. udostępniać zainteresowanym informacje na temat spraw, aktywów i działalności Spółki oraz Grupy IMS”. Planuje niebawem podpisać umowę z firmą doradczą, która będzie ją wspierać w tych działaniach.

Firma IMS jest notowana na rynku głównym warszawskiej giełdy od początku 2012 roku.

Głównymi akcjonariuszami spółki są Dariusz Lichacz (19,12 proc.), Michał Kornacki (18,66 proc.), TFI Opera (13,08 proc.) i Artur Czeszejko-Sochacki (10,36 proc.). W poniedziałek na koniec sesji za akcję IMS płacono 3,582 zł, co daje kapitalizację w wysokości 115,9 mln zł.

Wzrost wpływów i zysku w minionym kwartale

Koszty operacyjne grupy IMS w zeszłym kwartale zwiększyły się rok do roku o 10 proc. do 11,22 mln zł. Przełożyło się to na wzrost zysku EBITDA z 3,23 do 4,1 mln zł oraz zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej z 1,72 do 1,79 mln zł.

Firma oferuje usługi przede wszystkim z zakresu audiomarketingu (przygotowywanie i emisja personalizowanych formatów muzycznych), wideomarketingu (komunikacja wizualna na nośnikach digital signage) oraz aromamarketingu (dobór i emisja spersonalizowanych nut zapachowych dla wybranych grup klientów)

W zeszłym kwartale wpływy z abonamentów audio i wideo wyniosły 4,97 mln zł (wobec 4,2 mln zł rok wcześniej), z usług reklamowych audio i wideo - 3,83 mln zł (przed rokiem było to 3,79 mln zł), a z abonamentów aromamarketingu - 1,93 mln zł (1,7 mln zł rok wcześniej). Przychody z eventów podskoczyły z 598 tys. zł do 1,03 mln zł, a z systemów digital signage zmalały z 1,38 do 1,27 mln zł.

W trzech kwartałach br. przychody sprzedażowe grupy IMS wzrosły mocniej niż tylko w minionym kwartale - o 16 proc. do 41,36 mln zł. Jednocześnie koszty operacyjne poszły w górę o 21 proc. do 34,54 mln zł.

W sprawozdaniu finansowym firma informuje, że w tym okresie zatrudniła ok. 30 nowych pracowników, przede wszystkim w handlowców w jej spółce zależnej Mood Factory, co przełożyło się na 0,67 mln zł dodatkowych kosztów. - Potencjał rynku na usługi audio - i aromamarketingu w Polsce szacować należy na kilkaset tysięcy lokalizacji. Aby szybciej ten rynek anektować, niezbędne jest zrekrutowanie i posiadanie wykwalifikowanego zespołu sprzedażowego, który dociera do rozsianych po całym kraju punktów usługowo-handlowych - uzasadnia IMS. Dodaje, że od kwietnia do października br. zespół sprzedażowy Mood Factory pozyskał 400 lokalizacji do usług audio i aromamarketingu.

Ponadto firma o 0,45 mln zł więcej niż rok wcześniej przeznaczyła na działania marketingowo-komunikacyjne.

W ujęciu trzech kwartałów zysk EBITDA grupy IMS wzrósł z 11 do 11,69 mln zł, a zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej zmalał z 6,03 do 5,64 mln zł.

Na koniec września br. grupa IM dostarczała swoje usługi do 18 871 lokalizacji abonamentowych w kraju i za granicą. Na koniec ub.r. obsługiwała 17 370 takich lokalizacji, a rok wcześniej - 12 979.