SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jacek Świderski o planach portalu o2.pl

Jacek Świderski, członek zarządu o2.pl - opowiada o planach portaluo2.pl oraz podsumowuje pierwsze półrocze 2009 roku.

Robert Stępowski: Jakie dla o2.pl było pierwsze półrocze2009 roku?
Jacek Świderski, członek zarządu o2.pl: Biorąc poduwagę całe półrocze to udało nam się obronić przed spadkami.

Wpływy reklamowe były niższe niżprzewidywaliście?
Szału nie było (uśmiech). Liczyliśmy na dwucyfrowe wzrosty, ale wujęciu rocznym. Mamy wciąż nadzieję, że uda się je zrealizować.Sezonowo najlepsze miesiące przed nami.

Zatem które miesiące tego minionego półroczacharakteryzowały się największymi spadkami wpływów?
Najsłabszym miesiącem jeśli chodzi o dynamikę rok do roku był maj,a najlepszym luty.

Czy ten kryzys i kolejne miesiące zmienią coś na naszymkrajowym rynku internetowym?
jacekswiderskiMoimzdaniem zmiany jakie się w tej chwili dokonują na rynku mediów sąnieodwracalne. Kto raz skorzysta na przewidywalności jaką oferujereklama w internecie w stosunku do innych mediów, ten szybko z nichnie zrezygnuje. Do dobrego szybko się przyzwyczajamy. W samyminternecie zmiany będą o wiele mniej widoczne. Kryzys najbardziejdotknie małe podmioty, uzależnione od centralnych budżetówreklamowych. Liczymy, że pozycja dużych graczy, w tym nasza,ulegnie wzmocnieniu. Odczujemy go jednak wszyscy.

Czyli obecna sytuacja gospodarcza jest szansą, a nienieszczęściem dla o2.pl?
Osobiście czuję się lepiej wczasach spowolnienia gospodarczego niż szalonego boomu. Mamyobecnie sytuację, w której realistyczne myślenie znów zaczyna byćpożądane i nie jest już postrzegane jako nienowoczesne. o2.pl niebyła rozpieszczana w dzieciństwie. Rodziła się w czasachpoprzedniego kryzysu, gdy portale w Polsce padały jeden po drugim.Naukę płynącą z tamtych doświadczeń wykorzystujemy dzisiaj. Każdykryzys jest szansą dla tych, którzy go przetrwają.

W którą stronę chcecie iść? Niedawno wspominaliście, żewolicie rozwijać swoje serwisy, niż kupować już istniejące - takjest nadal? Nie będziecie dokonywać akwizycji jak to robią innigracze w branży?
Od lat rozwijamy serwisy. Przeprowadziliśmy dwie małe akwizycje dotej pory, z czego tylko jedna wystartowała w internecie(pogodnie.pl). Mamy gotówkę, dlatego nie wykluczamy akwizycji wsytuacji, w której na rynku pojawiłyby się serwisy po okazyjnejcenie i pasujące do naszego modelu biznesowego.

Wp.pl deklaruje, że przyszedł czas na przeglądefektywności podejmowanych w ostatnich latach działań i likwidacjęnierentownych projektów. Państwo także macie takie obszary swojejaktywności, z których myślicie się wycofać?
Najbliższy przegląd planujemy na przełomie sierpnia i września.Zwykle kończy się to decyzją o zamknięciu 1-2 projektów. W tym rokubędziemy bardziej surowo oceniać nierentowne projekty, choćdziałania te prowadzimy regularnie od wielu lat.

Będziecie podejmować jakieś kroki, by znów wyprzedzićInterię?
Będziemy konsekwentni we wzroście organicznym. Gdyby Interia nieuciekała nam łączeniem się z np. serwisami Bauera, albo zakupemruchu, to już dawno zostałaby prześcignięta przez o2.pl. Dziwią naszarzuty współpracy z Kurnikiem, który zwiększa nam zasięg o ledwie150 tys. RU. A jest to serwis, w który inwestowaliśmy itraktowaliśmy jak własny przez wiele lat. Przyjaźnimy się z MarkiemFutregą i nigdy nie sprowadzaliśmy tej współpracy tylko do biznesu.Martwi mnie, że współpraca ta pewnie będzie się musiała zakończyć,aby inni nie mogli bez zachowania proporcji nam jej wypominać. Odsierpnia nie będziemy już na Kurniku sprzedawali reklam. Niejesteśmy członkiem PBI i nie braliśmy udziału w podejmowaniudecyzji przez PBI odnośnie tego co się wlicza, a co nie, doMegapanelu. Wyścig pomiędzy uczestnikami PBI - Agorą a Interią o tokto kupi więcej ruchu - obserwujemy z dużym dystansem. Deprecjonujeon wartość Megapanelu, które te spółki same współtworzyły. Od latzajmujemy się wzrostem organicznym i budowaniem rzeczywistejwartości, a nie budowaniem zasad rankingu, które się później samemuwykorzystuje do psucia wyników. Nie było nigdy naszą intencjąszukanie na rynku serwisów, od których moglibyśmy zakupić ruch dorankingu w Megapanelu. Nie ma na rynku serwisu, który mógłby namtakie działania w stosunku do siebie zarzucić. Uparcie jednakjesteśmy o takie działania niesłusznie posądzani przez konkurentów.Jest to próba przyklejenia do o2.pl nieprawdziwej opinii na tematnaszej strategii i szukania usprawiedliwienia dla swoich,czarodziejskich posunięć.

Są szanse, że niebawem zobaczymy jakiś nowy serwis lubfunkcjonalności w Państwa serwisach?
Mamy kilkudziesięciu programistów, którzy pracują nad nowymiserwisami. Nie ujawniamy jednak przed startem nad czympracujemy.

Dołącz do dyskusji: Jacek Świderski o planach portalu o2.pl

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl