Lidl porównuje ceny zakupów z Biedronki z sąsiednich dzielnic miasta. Kolejna odsłona batalii cenowej z Biedronką
Lidl Polska dokonał porównania wartości zakupów w poznańskich sklepach Lidl i Biedronki, opierając się na cenach 15 przykładowych produktów tych samych marek lub tożsamych marek własnych o tych samych pojemnościach lub gramaturach. To kolejna odsłona kampanii reklamowej sieci dyskontów.
Lidl Polska porównał wartości 15 przykładowych produktów w swoich sklepach oraz u konkurencji. Tym razem sieć porównała ceny w Poznaniu, w 10 sklepach stacjonarnych Lidl oraz 10 sklepach stacjonarnych Biedronki. Ze spotu wynika, że we wszystkich sklepach Lidl Polska porównywane produkty oferowane są w takiej samej, niskiej cenie.
„Druga odsłona kampanii reklamowej ponownie czerpie z kreatywnego formatu, inspirowanego stylizacją na wiadomości międzynarodowych kanałów informacyjnych” – podaje w komunikacie Lidl.
Lidl buduje „mapę cen”
— Z naszych obserwacji wynika, że różnice w cenie za identyczny zestaw przykładowych produktów między sąsiednimi dzielnicami u naszych konkurentów mogą osiągać ponad 17 zł. Ceny różnią się nie tylko na poziomie regionów, lecz nawet w obrębie jednego miasta! - mówi Aleksandra Robaszkiewicz, head of corporate affairs and CSR w Lidl Polska.
Zobacz: Biedronka nie odpuści rywalizacji z Lidlem. Te same szyldy poza Polską
Kampania jest dostępna w różnych kanałach: w telewizji, radio, gazetkach Lidla, mediach społecznościowych oraz na platformie YouTube. Akcja powstała przy współpracy z GPD Agency, zaś za zakup mediów Havas Media.
Na początku marca ruszyła wizerunkowa kampania “Lidlowy przegląd cenowy”, w której sieć sklepów Lidl Polska pokazuje, że niezależnie, w którym jej sklepie w kraju zrobimy zakupy, to za te same produkty zapłacimy tyle samo. W przeciwieństwie do sklepów Biedronka - podkreśla Lidl.
Biedronka i Lidl od dawna mocno walczą o klientów. Konkurują cenami i w kampaniach promują koszyki cenowe pokazujące, że któraś z sieci jest tańsza. Na początku lutego br. posiadacze karty Moja Biedronka otrzymywali wiadomości tekstowe, w których promocyjne ceny w Biedronce porównywano do tych z Lidla. SMS-y wskazywały, że w konkurencyjnej niemieckiej sieci produkty są nawet kilkanaście procent droższe.
Lidl już wtedy twierdził, że konkurent wprowadza klientów w błąd, bo część wymienionych w wiadomościach cen z jego sklepów jest niewłaściwa. Ostatnio obie sieci mocno obniżyły ceny wybranych, podstawowych produktów.
Dołącz do dyskusji: Lidl porównuje ceny zakupów z Biedronki z sąsiednich dzielnic miasta. Kolejna odsłona batalii cenowej z Biedronką