SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Prorosyjski polityk u Moniki Jaruzelskiej. "Ryzyko szerzenia przekazu zbieżnego z rosyjską propagandą"

Monika Jaruzelska zaprosiła do swojego programu Leszka Sykulskiego, lidera prorosyjskiego ugrupowania Bezpieczna Polska. Polityk nazwał marszałka Sejmu Szymona Hołownię “słabeuszem i mięczakiem”. - Przeprowadzenie rozmowy z takimi postaciami, w stylu, jaki podczas swoich wywiadów uprawia Monika Jaruzelską, to ryzyko szerzenia przekazu zbieżnego z rosyjską propagandą, a przez to infekowanie polskiej przestrzeni informacyjnej rosyjską dezinformacją - mówi Wirtualnemedia.pl Marcel Kiełtyka ze stowarzyszenia Demagog. 

Monika Jaruzelska, fot. YouTube/printscreenMonika Jaruzelska, fot. YouTube/printscreen

We wtorek wieczorem na kanale Moniki Jaruzelskiej na YouTube pojawiła się rozmowa z Leszkiem Sykulskim, historykiem i politologiem, a także działaczem politycznym. 

Sykulski jest liderem prorosyjskiego ugrupowania Bezpieczna Polska. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku sprzeciwiał się udzielaniu przez Polskę pomocy militarnej naszemu sąsiadowi. Przeprowadził też wtedy wywiad z ambasadorem Federacji Rosyjskiej w Polsce, Siergiejem Andriejewem. Były rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, Stanisław Żaryn, określił tezy Sykulskiego jako “wpisujące się w propagandę Rosji”. 

- Jesteśmy świadkami teatru prowadzonego przez handlarzy strachem. Marszałek Hołownia, druga osoba w państwie, powiedział, że „chce wdeptać Putina w ziemię”, mamy wypowiedzi ministra Radosława Sikorskiego, które eskalują napięcie  w przestrzeni publicznej. Dzieje się to pod publiczkę - powiedział Leszek Sykulski w programie Jaruzelskiej. 

Jak dodał, jego partia złożyła na Szymona Hołownię doniesienie do prokuratury “za naruszenie aż trzech artykułów kodeksu karnego, w tym wzywania do wojny napastniczej i znieważenia głowy obcego państwa”. Nazwał też marszałka Sejmu “zniewieściałym politykiem i egocentrykiem”. Dodał, że jest to “wpychanie Polski, nieprzygotowanej na to, do wojny”. 

- Bezpieczeństwo Polsce może zapewnić polityka „zero wrogów wśród sąsiadów". To trudne, ale możliwe. Taką politykę prowadzi Wiktor Orban na Węgrzech. Ta zasada nie jest możliwa do wdrożenia, dopóki Ukraina nie zacznie penalizować banderyzmu, nie zburzy pomników Bandery, nie rozpocznie ekshumacji i nie upamiętni ofiar ukraińskiego ludobójstwa na narodzie polskim - podkreślił Sykulski. 

- Ja bym bardzo sobie życzył, żeby 9 czerwca [wybory do Parlamentu Europejskiego - red.] Polacy wybrali głos silnej Polski, nie głos słabej Polski, takich słabeuszy, mięczaków jak Hołownia - dodał. Monika Jaruzelska nie zareagowała na te słowa. 

“To infekowanie nas rosyjską dezinformacją”

- To nie pierwsza kontrowersyjna postać, którą do swojej rozmowy zaprosiła Monika Jaruzelska. Sam Leszek Sykulski gościł już na kanale pani Moniki w przeszłości, w dwóch ponad godzinnych odcinkach. Ale zdarzały się też inne postacie, jak skrajny w swoich poglądach, prorosyjski, nacjonalistyczny patostreamer, skazywany już na wyroki, założyciel partii politycznej Rodacy Kamraci Wojciech Olszański vel Aleksander Jabłonowski. Nie zdziwię się, jeśli on też znowu dostanie zaproszenie - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Marcel Kiełtyka, członek zarządu stowarzyszenia Demagog, organizacji zajmującej się walką z fałszywymi informacjami i dezinformacją. 

Jego zdaniem, “zapraszanie do rozmów osób jawnie wspierających działania Kremla powinno prowokować do zadania pytania, czy jest to odpowiedzialne w czasach pełnoskalowej inwazji Rosji na naszego sąsiada, w czasach realnego zagrożenia ze strony imperialistycznej Rosji Putina, która nie raz groziła już Polsce”. 

- Jeśli decydujemy się na rozmowę z osobami wprost wpisującymi się w narrację Kremla, publikującymi prorosyjską dezinformację, fałszywe i zmanipulowane treści, które mogą uderzać w interes naszego państwa, to powinniśmy zadbać o to, aby rozmowa była prowadzona w oparciu o fakty i punktowanie manipulacji rozmówcy. Wskazane jest, aby na bieżąco, jasno i klarownie reagować na nieprawdziwe tezy i dezinformację, które mogą zostać wygłoszone podczas nagrania. A jestem pewien, że będzie to świetna okazja dla Sykulskiego do przemycenia swojej szkodliwej dla polskiego społeczeństwa propagandy. Przypomnijmy, że Sykulski ogłosił ostatnio powołanie prorosyjskiego i antyukraińskiego ugrupowania politycznego - podkreślił przedstawiciel Demagoga. 

Dodał, że “przeprowadzenie rozmowy z takimi postaciami, w stylu, jaki podczas swoich wywiadów uprawia Monika Jaruzelską, to ryzyko szerzenia przekazu zbieżnego z rosyjską propagandą, a przez to polaryzacja naszego społeczeństwa i infekowanie polskiej przestrzeni informacyjnej rosyjską dezinformacją”. 

Czytaj także: "Super Express" zawiesza program Moniki Jaruzelskiej. Rozstanie z wicedyrektorem artystycznym

Kontrowersyjny program Moniki Jaruzelskiej

Monika Jaruzelska nie po raz pierwszy zaprosiła do swojego programu kontrowersyjnego gościa. Pod koniec grudnia ubiegłego roku na jej kanale na YouTube “Monika Jaruzelska zaprasza” pojawiła się rozmowa z posłem Konfederacji Grzegorzem Braunem. 

Na materiały zareagował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. 

- Blogerka Monika Jaruzelska stworzyła w mediach społecznościowych kanał, na którym uwiarygadnia prorosyjskich członków skrajnej prawicy i zamieszcza antysemickie treści. W tym zakresie zawiadomiliśmy Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Dodatkowo Jaruzelska zaczęła publicznie negować proekologiczne rozwiązania służące ochronie klimatu i przeciwdziałaniu zanieczyszczeniu powietrza w Warszawie. Jaruzelska chciała tworzyć w mediach społecznościowych kanał dziennikarski, jednak jej audycje zaledwie imitują prawdziwe dziennikarstwo. Jaruzelska nie zadaje zaproszonym politykom żadnych trudnych pytań, nie wchodzi z nimi w polemikę. Jej "wywiady" stały się miejscem prezentowania skrajnie prawicowych poglądów wygłaszanych przez skrajnie prawicowych populistów i prorosyjskich faszystów, w tym przestępcę Wojciecha Olszańskiego z proputinowskiej organizacji Kamractwo, która podżega do mordowania Żydów i Ukraińców. Jaruzelska nie ukrywa swojej fascynacji takimi osobami, jak pochwalający pedofilię Janusz Korwin-Mikke, czy antysemita Grzegorz Braun - blogerka fraternizuje się z nimi i robi zdjęcia, przy pomocy których ich uwiarygadnia i promuje - napisał OMZIRK na Facebooku. 

Czytaj także: Wysłano zawiadomienie do prokuratury ws. Moniki Jaruzelskiej. Będzie też wniosek do YouTube. "Nie żałuje, że zaprosiłam Brauna"

Dołącz do dyskusji: Prorosyjski polityk u Moniki Jaruzelskiej. "Ryzyko szerzenia przekazu zbieżnego z rosyjską propagandą"

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
drgonzo78
Aż żal patrzeć jak pan Sykulenko męczy się w naszym pięknym kraju. Bardziej od ruskich czołgów boi się lewaków z kredkami. Aż dziw bierze że nie wyjedzie do swojej mentalnej ojczyzny, kacapii.
odpowiedź
User
Kolaboran
Zdrajcy na stronę Rosji byli są i będą. Sykulski się bardzo stara zrobić dobrze ruskim mordercom.
odpowiedź
User
M.
Brawa dla pani Moniki Jaruzelskiej! Jest niezależna, profesjonalna i z klasą. Adepci dziennikarstwa mogliby się od niej uczyć.
odpowiedź