Według „Wprost” Tomasz i Marek Sekielscy bardziej wpływowi od Kurskiego, Rydzyka i Solorza
Bracia Tomasz i Marek Sekielscy to najwyżej notowani dziennikarze w rankingu najbardziej wpływowych Polaków tygodnika „Wprost” (PMPG Polskie Media). Zajęli piątą pozycję, wyprzedając m.in. Jacka Kurskiego i o. Tadeusza Rydzyka.
W uzasadnieniu przyznania tak wysokiej pozycji braciom Sekielskim redakcja „Wprost” napisała: - Film „Tylko nie mów nikomu” okazał się przełomem pod wieloma względami. Po pierwsze wstrząsnął opinią publiczną, sprawiając, że skrywany dotąd temat pedofilii w Kościele stał się na jakiś czas tematem numer jeden. Po drugie - zmusił polski Kościół do reakcji, choć nie tak zdecydowanych, jak oczekiwano. Po trzecie: osiągnął niesłychany sukces frekwencyjny. Bracia Sekielscy udowodnili, że można robić ambitne dziennikarstwo śledcze bez finansowego i prawnego zaplecza w postaci tradycyjnej redakcji.
Za „Tylko nie mów nikomu” bracia Sekielscy zostali w br. nominowani do studenckiej nagrody MediaTory oraz do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego (Tomasz Sekielski jest też wśród kandydatów do tytułu Dziennikarz Dekady).
Na liście „Wprost” niżej od nich znaleźli się prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski (szósta pozycja) i założyciel oraz o. Tadeusz Rydzyk (dziewiąte miejsce). Kurski TVP zarządza od początku 2016 roku, najmocniej komentowano ostatnio relacjonowanie przez nadawcę kampanii przed wyborami parlamentarnymi. - Właśnie dzięki pluralizmowi medialnemu, który TVP zapewnia Polakom, Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło rekordowy, historyczny wynik, najlepszy po ’89 roku - zapewnił Kurski w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Natomiast z mediów związanych z o. Rydzykiem problemy przeżywał ostatnio „Nasz Dziennik”. Na przełomie maja i czerwca jego redakcja zaapelowała do czytelników, żeby kupowali więcej prenumerat i promowali tytuł. Z kolei Fundacja Lux Veritatis, nadawca Telewizji Trwam, w ub.r. zanotowała 48 mln zł przychodów i 3,33 mln zł zysku netto, wobec 39,48 mln zł wpływów i 1,58 mln zł zysku rok wcześniej. Przychody z darowizn wzrosły o 14,2 proc. do 34,21 mln zł, z Telewizji Trwam - o 44,7 proc. do 13,55 mln zł, a z książek i płyt - o 55,4 proc. do 242,4 tys. zł.
Od 2015 roku na corocznych urodzinach Radia Maryja i w zwieńczeniu pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę goszczą przedstawiciele prezydenta oraz czołowi politycy rządu i PiS. W lipcu br. w czasie pielgrzymki o. Rydzyk skrytykował Telewizję Polską za emisję filmów prezentujących jego zdaniem złe wzorce rodzinne.
W rankingu najbardziej wpływowych Polaków według „Wprost” znaleźli się też szefowa „Wiadomości” TVP Danuta Holecka (20. miejsce), związana z TVN podróżniczka i dziennikarka Martyna Wojciechowska (40. pozycja), dyrektor programowy TVN Edward Miszczak (42. miejsce) i właściciel grupy Cyfrowy Polsat Zygmunt Solorz (44. pozycja).
Na pierwszym miejscu zestawienia „Wprost” jest prezes PiS Jarosław Kaczyński. Drugą pozycję zajęła pisarka Olga Tokarczuk, niedawno uhonorowana literacką Nagrodą Nobla, trzecią - premier Mateusz Morawiecki, a czwartą - ustępujący szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
W czołowej dziesiątce są też inni politycy: Małgorzata Kidawa-Błońska (siódme miejsce) i prezydent Andrzej Duda (ósme). Dziesiątkę zamykają piosenkarze Dawid Podsiadło i Taco Hemingway, którzy niedawno zagrali wspólny koncert na PGE Narodowym.
Autorami tegorocznego rankingu są dziennikarze „Wprost”: Leszek Bugajski, Marcin Dzierżanowski, Agata Jankowska, Szymon Krawiec, Krzysztof Kwiatkowski, Joanna Miziołek, Eliza Olczyk, Magda Papuzińska, Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin, Paulina Socha-Jakubowska i Jan Śpiewak.
Według danych ZKDP w lipcu br. średnia sprzedaż ogółem „Wprost” wynosiła 15 286 egz., o 20,45 proc. mniej niż rok wcześniej.
Dołącz do dyskusji: Według „Wprost” Tomasz i Marek Sekielscy bardziej wpływowi od Kurskiego, Rydzyka i Solorza
Teza mocno wskazuje na Dzierżanowskiego, geja - katolika jak sam sie okresla. A co takiego Sekielski zmienil w polskiej rzeczywistosci? Bo juz nie chce pytac, co ujawnil czego bysmy wczesniej nie wiedzieli? Nowoscia bylo chyba tylko to, ze w filmie dokumentalnym mozna pokazywac przez pół minuty przyciemniane zdjecia dachu kosciola z drona.
Wtorny, latami zapowiadany jako przelomowy film okazal sie nudny jak flaki z olejem.