NBP wnioskuje o usunięcie sześciu artykułów „Gazety Wyborczej” i dwóch „Newsweeka”, dziennikarze „GW” je wycięli
Narodowy Bank Polski skierował do sądu wnioski, żeby w ramach zabezpieczenia roszczeń tymczasowo usunąć sześć tekstów z „Gazety Wyborczej” i dwa z „Newsweeka” opisujących związki prezesa NBP z aferą KNF. Dziennikarze „GW” Wojciech Czuchnowski i Agnieszka Kublik dla żartu wycięli te artykuły z papierowych wydań dziennika.
Jak poinformowano w piątek, Narodowy Bank Polski skierował do Sądu Okręgowego w Warszawie sześć wniosków o zabezpieczenie roszczeń procesowych. Wnioski dotyczą artykułów, w których według NBP bezpodstawnie sugerowano, że prezes tej instytucji Adam Glapiński był zaangażowany w tzw. aferę KNF, a tym samym organa NBP działały niezgodnie z prawem.
W poniedziałek „Gazeta Wyborcza” podała, że we wnioskach wskazano siedem tekstów z „GW”: „Afera KNF. Frakcje PiS walczą o władzę” Dominiki Wielowieyskiej z 14 listopada, „Rekieterzy z państwa PiS” Wojciecha Czuchnowskiego i Jarosława Kurskiego z 16 listopada, „Nowe nagrania z KNF” Agnieszki Kublik i Czuchnowskiego z 19 listopada, „Polacy, nic się nie stało” Wielowieyskiej z 19 listopada, „Adam Glapiński brzydko się chwyta” Czuchnowskiego i Kurskiego z 20 listopada, „Samobójcza taktyka PiS” Wielowieyskiej z 21 listopada oraz „Rodzinny układ wokół NBP” Czuchnowskiego i Rafała Wójcika z 22 listopada.
Wnioski dotyczą też dwóch artykułów z zeszłego wydania „Newsweek Polska”: „Grupa trzymająca władzę. Człowiek z Misia” Cezarego Michalskiego oraz „Afera KNF, prezes NBP i jego student” Radosława Omachela.
Sąd Okręgowy w Warszawie ma 7 dni na rozpatrzenie wniosków. Będzie się tym zajmować sześciu różnych sędziów.
Adam Glapiński łączony przez media z aferą KNF
Afera KNF wybuchła 13 listopada, kiedy Gazeta Wyborcza” i „Financial Times” zamieściły rozmowę, którą pod koniec marca br. Leszek Czarnecki, większościowy akcjonariusz Getin Idea Banku i Idea Banku, nagrał z Markiem Chrzanowskim, ówczesnym przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego. W rozmowie Chrzanowski zasugerował Czarneckiemu zatrudnienie konkretnego prawnika i powiązanie jego wynagrodzenia z wynikami banku.
Na początku listopada biznesmen złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. W dniu ujawnienia nagrania Marek Chrzanowski zrezygnował z funkcji szefa KNF, a w minionym tygodniu został aresztowany pod zarzutem przekroczenia uprawnień.
Przed jego aresztowaniem Adam Glapiński w kilku wypowiedziach publicznych podkreślił, że ceni Chrzanowskiego i uważa go za uczciwego, szlachetnego człowieka. Zapewnił też, że nie zamierza podać się do dymisji.
Media opisywały, że Glapiński i Chrzanowski znają się z pracy w Szkole Wyższej Handlowej. Były szef KNF był uważany za protegowanego prezesa NBP. Część publicystów i dziennikarzy oceniała, że Chrzanowski, składając propozycję Czarneckiemu, mógł nie działać tylko we własnym imieniu.
Czuchnowski i Kublik wycięli artykuły z papierowej „Gazety Wyborczej”
Zgodnie z prawem zabezpieczenie roszczeń procesowych, o które wnioskuje Narodowy Bank Polski, dotyczy wszystkich form rozpowszechniania artykułów: zarówno w wersji drukowanej, jak też w internecie. W tym pierwszym przypadku jest to czysto teoretyczne, bo numery „Gazety Wyborczej” i „Newsweeka”, w których opublikowano te teksty, nie są już dostępne w sprzedaży.
Wojciech Czuchnowski i Agnieszka Kublik postanowili zażartować z tych oczekiwań NBP. Z papierowych wydań „GW” wycięli teksty, których dotyczą wnioski sądowe, i spakowali do kopert, żeby wysłać prezesowi NBP.
- Spełniliśmy z Kublik żądania NBP. Usunęliśmy z wydań papierowych Gazety Wyborczej 7 tekstów o związkach prezesa banku centralnego z afera KNF. Chrońmy dobro narodowe jakim jest prezes Glapiński i jego zespół... - ironizował Wojciech Czuchnowski na Twitterze.
Spełniliśmy z Kublik żadania NBP.Usunęliśmy z wydań papierowych Gazety Wyborczej 7 tekstów o zwiazkach prezesa banku centralnego z afera KNF.Chrońmy dobro narodowe jakim jest prezes Glapiński i jego zespół... pic.twitter.com/kFSEVXqX52
— wojciech czuchnowski (@czuchnowski) 3 grudnia 2018
Według danych ZKDP w pierwszych trzech kwartałach br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 93 846 egz., o 16,8 proc. mniej niż rok wcześniej.
Z kolei według badania Gemius/PBI we wrześniu br. portal Wyborcza.pl zanotował 6,14 mln użytkowników i 54,55 mln odsłon, a Wyborcza.biz - 988,1 tys. użytkowników i 1,78 mln odsłon.
Dołącz do dyskusji: NBP wnioskuje o usunięcie sześciu artykułów „Gazety Wyborczej” i dwóch „Newsweeka”, dziennikarze „GW” je wycięli