O filmie w polskim internecie: Filmweb i długo nic

Pod ocenę ekspertom z branży interaktywnej zaproponowaliśmy sześć najpopularniejszych polskich serwisów o filmach: film.onet.pl, film.wp.pl, filmweb.pl, film.interia.pl i stopklatka.pl (zobacz szczegółowe dane dotyczące ich odwiedzalności). Do tej listy dodaliśmy również portalfilmowy.pl, który pod koniec listopada uruchomiło Stowarzyszenie Filmowców Polskich (więcej na ten temat).

Zdecydowanie najlepiej z tej grupy wypadł Filmweb, któremu nasi eksperci w szkolnej skali przyznali czwórkę z dużym plusem. Szczególnie dobrze oceniono w serwisie rozbudowane opcje społecznościowe. Bardzo pozytywne oceny i komentarze zebrały również bogata baza danych i materiałów multimedialnych. Najsłabiej Filmweb wypadł pod względem układu informacji, gdzie mankamenty serwisowi wytknęła przede wszystkim Anna Kostro z Ogilvy Interactive.

Na trójki z plusem zasłużyły u nas film.onet.pl i stopklatka.pl. W tym pierwszym serwisie eksperci docenili głównie czytelny layout i różnorodne treści, a zganili braki w bazie danych i opcjach społecznościowych. Na stopklatka.pl najlepiej w naszej analizie wypadły bogata baza informacji i multimediów oraz sekcja sklepowa, a najsłabiej - nawigacja i layout.

Na trójkę został oceniony film.wp.pl, w którym jako zalety nasi eksperci wymienili głównie duży zasób informacji i multimediów, a jako wady - działanie funkcjonalności „rekomendacje” oraz szatę graficzną. Z kolei dwójki z plusem otrzymały portalfilmowy.pl i film.interia.pl. Ten pierwszy serwis doceniono głównie za czytelny układ i grafikę oraz ciekawe sekcje tematyczne, a skrytykowano za słabo rozwinięte opcje tematyczne. Natomiast na film.interia.pl najgorzej ocenione zostały archaiczne układ i grafika.

Serwisy ocenili i skomentowali dla nas Małgorzata Pujszo (user experience specialist w Digital One), Jan Namedyński (social media director agencji w Red8 Digital), Anna Kostro, (senior strategy planner w Ogilvy Interactive) i Jarosław Twarowski (dyrektor zarządzający Idealii).

Oceny opisowe serwisów o filmach

filmweb.pl

Małgorzata Pujszo
To portal filmowy, który może dorównać światowej klasy serwisom takim jak imdb.com. Bogata baza filmów, twórców oraz recenzji pozwala na znalezienie większości poszukiwanych informacji.

Sekcja Filmweb.tv zawiera liczne zwiastuny, wywiady oraz wideorecenzje. Na uwagę zasługuje „Gustomierz” - aplikacja, która po ocenieniu przez użytkownika 50 filmów dobiera treść dopasowaną do jego gustu. Ciekawe rozwiązanie, które rzeczywiście może pomóc użytkownikom w odnalezieniu interesujących tytułów.

Grafika serwisu została dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Kontrastowe kolory spełniają swoją rolę: zwracają uwagę użytkownika na istotne funkcjonalności. W nowej odsłonie Filmwebu twórcy serwisu postawili na wzmocnienie opcji społecznościowych i wykorzystali do tego stosowne narzędzia. Oprócz odnośników do Facebooka i Google + internauci mogą pisać blogi i recenzje, a także uzupełniać bazę filmów.

Jan Namedyński

Zdecydowany lider. Trudno będzie go przegonić, bo wygrywa najważniejszymi parametrami, takimi jak bardzo bogata baza danych, największa ilość materiałów multimedialnych oraz żywa, dobrze zorganizowana społeczność.

Póki co nie do pobicia. Jeżeli coś należałoby poprawić, to layout i nawigację, które są przeładowane.

Anna Kostro
Najbardziej „społecznościowy”” z analizowanych serwisów - umożliwia współtworzenie przez internautów treści, dostarcza narzędzia ułatwiające przygotowanie własnej, spersonalizowanej strony. Niestety na tym kończą się plusy. Swobodne poruszanie się po serwisie to prawdziwe wyzwanie w przypadku nowych użytkowników. Na swojej drodze spotkają wiele nie do końca zrozumiałych sytuacji, takich jak choćby podział na Filmweb.pl i Filmweb24 czy też, w niektórych miejscach, trójpoziomowe menu. Nie pomaga również wielość prezentowanych informacji, wielkości czcionek i kolorów oraz niewielka ilość światła w projekcie graficznym. Utrudnia to swobodne skanowanie treści. Osobiście z nostalgią wspominam czasy, kiedy główną jednostką informacji na Filmwebie, wokół której stworzona była architektura informacji, był sam film.

Jarosław Twarowski
Filmweb jest serwisem poprawnie zaprojektowanym graficznie, z dobrą architekturą informacji. Na tle innych stron filmowych wyróżnia się rozbudowanymi opcjami społecznościowymi, które pozwalają użytkownikom mocno angażować się w tworzenie kontentu. Zastosowano interesujące rozwiązanie wyszukiwania filmów poprzez sprawdzenie gustu użytkownika. Dzięki temu internauta może trafnie odnaleźć interesujący go film czy tytuł. Bogata baza informacji filmowych oraz materiałów wideo dodatkowo mu w tym pomoże.

film.onet.pl

Małgorzata Pujszo
Cieszy mnie to, że Onet w końcu zdecydował się na odświeżenie szaty graficznej tego serwisu. W porównaniu z poprzednią wersją nowa odsłona film.onet.pl zdecydowanie zasługuje na brawa. Jedynie baner w górnej części, którego kolorystyka zdecydowanie odcina się od całego serwisu, psuje jego odbiór.

Dwupoziomowe menu ułatwia dostęp do treści, jednak po chwili można zauważyć, że część pozycji się dubluje (np. recenzje). Treści zamieszczane w serwisie są odpowiednie, przy czym niekiedy zauważyć można braki w bazie filmów - przy części tytułów nie ma multimediów lub jest ich niewiele. To z kolei oznacza, że internauta spędzi mniej czasu na stronie - po prostu nie może zobaczyć interesujących go treści.

Nie mogłam odnaleźć filmów starszych i niszowych - szkoda, bo duża część internautów jest zainteresowana również produkcjami tego typu. Ważne jest jednak to, że publikowane artykuły i recenzje są na naprawdę wysokim poziomie. Dotyczy to zarówno materiałów redakcyjnych, jak i tych napisanych przez użytkowników. Po względem społeczności Onet postawił na tradycyjne komentarze - szkoda, że ta warstwa nie została rozwinięta.

Jan Namedyński
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to czytelna, prosta grafika. Serwis robi wrażenie nowoczesnego i dobrze zorganizowanego. Zdecydowanie najlepsza strona wśród tych „portalowych” (Onet, WP, Interia), jednak do lidera brakuje mu sporo - głównie pod względem bazy danych i społeczności.

Anna Kostro
Jak na część Onetu przystało, film.onet.pl ma portalowy, newsowy, a miejscami plotkarski charakter. Serwis w dużej części bazuje na „przedrukach” newsów z różnych tytułów i stron, w tym zagranicznych. Osobiście brakuje mi autorskich treści (np. ostatni felieton został zamieszczony 28 czerwca). Niestety nic więcej dobrego nie da się o film.onet.pl powiedzieć, a szkoda.

Jarosław Twarowski
Grafika serwisu jest jasna i przejrzysta, przez co również użyteczna dla internautów. Bogactwo treści multimedialnych czyni go jeszcze bardziej interesującym. Niestety minusem jest słaba prezentacja repertuaru kin, który jest wydzielony z serwisu i znajduje się w starej szacie graficznej. Obszerna baza wiedzy pozwala odnaleźć nie tylko najnowsze informacje, ale również plotki, quizy i wiele ciekawych fotogalerii.

stopklatka.pl

Małgorzata Pujszo
Moje pierwsze wrażenie po wejściu na Stopklatkę to niemoc odnalezienia szukiwanej treści. Liczne banery zlewają się z właściwą zawartością, tworząc bałagan. Layoutowi zdecydowanie brakuje światła i lekkości, jednak po pewnym czasie nauczyłam się poruszania po serwisie.

Baza filmowa i multimedialna jest bogata. Podobnie jak na Filmwebie znajduję prawie wszystkie poszukiwane informacje. W sekcji stopklatka.tv znalazłam ciekawy autorski magazyn filmowy „Pierwszy Rząd” i wideorelacje z najważniejszych wydarzeń filmowych w kraju.

Funkcje społecznościowe zostały ograniczone do Facebooka, YouTube’a oraz tradycyjnego forum. Użytkownik nie ma zatem możliwości współtworzenia portalu. Na uwagę zasługuje sklep internetowy, w którym można kupić ulubione pozycje filmowe i książkowe - zarówno polskie, jak i zagraniczne. Takiego rozwiązania nie spotkałam gdzie indziej, a jest dobrym wykorzystaniem istniejącej społeczności.

Jan Namedyński
Stopklatka miała wszystko, żeby być na miejscu Filmwebu, a jednak nie wyszło. W serwisie jest aktywna społeczność i duża baza danych. Niestety całość jest mało wygodna i trochę anachroniczna. Zdecydowanie należy usprawnić nawigację i odświeżyć projekt serwisu.

Anna Kostro
Silną stroną Stopklatki jest bogata baza informacyjna i autorskie treści multimedialne („Pierwszy rząd” czy też wideorelacje). Ciekawe jest też zestawienie recenzji redakcyjnych z krótkimi i łatwymi do przejrzenia recenzjami użytkowników. Chociaż layout na tle konkurencji na pierwszy rzut oka nie wypada źle, zastanawia stworzenie działu „Katalog”, w którym możemy znaleźć np. sekcję „Strony specjalne”, gdzie czytamy: „W dziale ‘Specjalne strony Stopklatki’ prezentujemy strony przygotowane przez Stopklatkę - są to strony które trudno jest nam zakwalifikować gdzie indziej”.

Jarosław Twarowski
Magazyn „Pierwszy rząd” jest dużym plusem tego serwisu. Bardzo ciekawie wyglądają zakładki „konkursy” oraz „Sklep”. Bogata baza wiadomości i informacji. Do budowania społeczności serwis wykorzystuje możliwości portali społecznosciowych, co na pewno zwiększa jego zasięg i możliwości dotarcia do nowych, potencjalnych czytelników. W serwisie znaleźć można nie tylko wiele informacji na temat samych filmów, ale także artykuły opisujące wydarzenia i ciekawostki z branży filmowej.

film.wp.pl

Małgorzata Pujszo
Na pierwszy rzut oka serwis filmowy niewiele różni się od pozostałych z grupy WP.pl. Większość boksów oparta została na mechanizmie zakładki, co - jak dla mnie - jest dobrym posunięciem, gdyż użytkownik ma bezpośredni dostęp do większej ilości treści bez potrzeby obciążania layoutu. Menu dwupoziomowe niestety nie ułatwia poruszania się po serwisie. Z powodu braku oznaczenia miejsca, w jakim obecnie się znajduję, niekiedy miałam problem z powrotem na określoną podstronę.

Zawartość merytoryczna niewiele różni się od serwisu Onetu czy Stopklatki. Sekcja „Społeczność” dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników. Wewnątrz znalazłam funkcjonalność „rekomendacje”, która do złudzenia przypomina Gustomierz Filmwebu. Po ocenie 50 filmów otrzymałam obiecane rekomendacje, jednak nie uważam, by wynik był dopasowany do mojego gustu filmowego - w przeciwieństwie do wyników otrzymanych dzięki Gustomierzowi.

Jan Namedyński
Wygląda na to, że WP zapomniała o swoim serwisie filmowym - jego wygląd sugeruje, że mamy rok 2005. Ciężko zarzucić tej stronie poważne braki - trzyma średni poziom, ma przeciętną społeczność i średnią bazę danych. To chyba nie jest najlepsza strategia.

Anna Kostro
Według zamieszczonych na stronie statystyk znajduje się na niej 3 808 zwiastunów, 554 klipy, 3 800 tapet i 8 638 plakatów. Jednak serwis nie urzeka. Wiele do życzenia pozostawia np. brak dat dodania materiałów czy też - widniejące w sekcji „Multimedia” - „Galerie zwiastunowe”, a wśród najwyżej ocenianych - „Na co do kina 16. maja?”. Nieintuicyjne pozostaje umieszczenie w zakładce „Galerie” de facto newsów opatrzonych pojedynczymi zdjęciami.

Jarosław Twarowski
Serwis ma podobne mechanizmy do tych, które można znaleźć na filmweb.pl. W zbliżony sposób wykorzystuje narzędzia sprawdzające gusta użytkowników. Jednak w porównaniu do konkurenta są one dużo słabiej rozwinięte, nawigacja jest mniej intuicyjna, a cały sposób działania słabo wyjaśniony. Serwis graficznie nie prezentuje się najlepiej, choć zawiera bogatą bazę informacji i materiałów multimedialnych. W delikatnym bałaganie graficznym treści te tracą na wartości i atrakcyjności.
 

portalfilmowy.pl

Małgorzata Pujszo
Twórcy tego portalu postanowili na nowo ułożyć treść, nie oglądając się na portale o podobnej tematyce. W menu górnym można znaleźć linki do ciekawych sekcji, takich jak „Kręci się”, „Film Prof” lub „Imprezy”. Są to treści, które zdecydowanie odróżniają portal od konkurencji, za co zdecydowanie daję plus. W bazie znaleźć można większość znanych tytułów, natomiast brakuje treści multimedialnych oraz opcji społecznościowych. Mała ilość ocen użytkowników świadczy o tym, że serwis nie zdobył jeszcze dużej ilości użytkowników.

Jan Namedyński
Wygląda na to, że portalfilmowy.pl celuje w trochę innych odbiorców niż pozostałe serwisy. Ciężko doszukać się tu żywej dyskusji, jest za to sporo tekstów na dobrym poziomie, a layout jest przejrzysty i wygodny. Ciekawie zapowiada się sekcja „Blogi”, chociaż póki co to raptem kilka tekstów. Jeżeli chcą nawiązać walkę z liderem, powinni potraktować serio funkcje społecznościowe - bez tego serwis będzie martwy.

Anna Kostro
Portalfilmowy.pl na pewno wyróżnia się na tle konkurencji. Jasne ścieżki użytkownika, czytelny układ. Zastanawia jednak np. brak komentarzy w aktualnościach umieszczonych na stronie głównej w zakładce „Komentowane”. Na pierwszy rzut oka ciekawa wydaje się inicjatywa „Filmoteka Szkolna” (przedsięwzięcie prowadzone wraz z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej), jednak czy w obecnej formie dociera do odbiorców, do których jest skierowana? Podobnie jest z „Portretami kin” - projekt interesujący, ale forma podania informacji (lista artykułów wymuszająca przeklikiwanie się przez poszczególne) nie zachęca do zagłębienia się w treści.

Dział „Kręci się” i jego poszczególne sekcje: „Planowane produkcje” „Filmy w produkcji” i „Zakończone produkcje”, to ciekawy pomysł, który buduje wrażenie znakomitego zorientowania się autorów w bieżącym świecie kinematografii. Na uwagę zasługują również znane nazwiska blogowiczów, jak również brak notatek biograficznych o nich. Tym, czego według mnie brakuje najbardziej, jest umożliwienie internautom szerszego udziału we współtworzeniu serwisu.

Jarosław Twarowski
Serwis wizualnie wygląda dobrze, niestety ma bardzo małą bazę danych. Znajduje się w nim wiele miejsc, które powinny zawierać treści, a niestety świecą pustkami, np. „Zapowiedzi DVD”. Serwis jest słabo zintegrowany z portalami społecznościowymi, chociażby z Facebookiem, przez co ciężko będzie zbudować wokół niego dużą społeczność.

film.interia.pl

Małgorzata Pujszo
Serwis w większości został zbudowany na bardzo wąskim layoucie, przez co na większych rozdzielczościach wygląda nieco ubogo. Części podstron brakuje spójności - są szersze lub mają inny kolor tła. Bardzo duża ilość banerów utrudnia przeglądanie strony. Pod względem warstwy multimedialnej oraz merytorycznej nie wyróżnia się niczym szczególnym wśród konkurencji. Znajdująca się na stronie wyszukiwarka nie przeszukuje pełnej treści serwisu. Po wpisaniu tytułu filmu otrzymałam listę artykułów na ten jego temat, lecz nie wyświetlił mi się link do strony o danym filmie. Serwis, podobnie jak film.onet.pl, postanowiła ograniczyć opcje społecznościowe do komentarzy użytkowników.

Jan Namedyński
Jeżeli WP ze swoim serwisem zatrzymała się na roku 2005, to Interia zrobiła to 5 lat wcześniej. Już dawno nie widziałem makiety serwisu dostosowanej do rozdzielczości starych monitorów 15-calowych. Korzystanie z tego serwisu nie ma sensu, alternatywy są znacznie lepsze.

Anna Kostro
To, czego z pewnością najbardziej brakuje na film.interia.pl, to elementy społecznościowe, umożliwiające użytkownikom współtworzenie portalu. Na plus można zaliczyć ciekawe wywiady.

Jarosław Twarowski
Serwis został przygotowany pod ekrany ze starą rozdzielczością, przez co jego prezentacja na nowych monitorach wypada dość słabo. Szczególnie dziwi różna szerokość strony głównej i podstron zawierających tekst. Dodatkowo wąski layout sprawia, że strona jest nieczytelna i mało przyjazna dla użytkownika. Co więcej, serwis nie wykorzystuje zalet portali społecznościowych, słabo eksponując np. możliwość podzielenia się ciekawostkami czy innym materiałem godnym uwagi. Baza wiedzy i materiały multimedialne mogą być interesujące dla użytkowników, niestety sporo tracą w połączeniu z nieciekawym, starym layoutem.