PiS odpowiada na billboardy PO - podkreśla, że „odebrał złodziejom miliony i dał je dzieciom”

Na plakacie przygotowanym przez komitet wyborczy PiS oprócz sloganu o odebraniu złodziejom milionów i przekazaniu ich dzieciom znalazło się zdjęcie chłopca. Politycy partii podkreślają, że w tym przekazie chodzi o podkreślenie dużo wyższych wpływów z podatku VAT w ub. i br.

Przedstawiciele PiS, na czele z premierem Mateuszem Morawieckim, wiele razy chwalili się wzrostem ściągalności VAT. Zaznaczali, że ograniczono wyłudzenia zwrotów tego podatku, walcząc z tzw. mafiami VAT-owskimi. Środki te przeznaczono m.in. na finansowanie programu 500+.

Prezentując nowy plakat, europoseł Tomasz Poręba, szef sztabu wyborczego PiS w kampanii samorządowej, wyliczył sukcesy gospodarcze za rządów Zjednoczonej Prawicy: 5,1 proc. wzrostu PKB w drugim kwartale br. i 5,9 proc. bezrobocia na koniec lipca br. Podkreślił też, że w ramach 500+ w ciągu ponad dwóch lat wypłacono 53 mld zł, a świadczenie to przyznano na 3,74 mln dzieci, w tym 1,31 mln mieszkających w gminach wiejskich.

Billboardy PiS od piątku są zawieszane w różnych miejscach w całym kraju.

PiS odpowiedział na plakaty PO

Tydzień temu Platforma Obywatelska zaczęła kampanię billboardową, w której zarzuciła PiS-owi, że „wziął miliony”, doprowadzając do pogorszenia sytuacji w kraju. Na plakatach umieszczono zdjęcie zdenerwowanego Jarosława Kaczyńskiego i napis „PiS wziął miliony” uzupełniony stwierdzeniami: „i chce być bezkarny”, „a tanich mieszkań nie ma”, „a prąd drogi jak nigdy” i „a ludzi nie stać na leki”.

W odpowiedzi PiS przygotował spot wytykający politykom PO i Nowoczesnej, że brali udział w agresywnych manifestacjach antyrządowych, za to nie przedstawili swoich propozycji programowych

W miniony piątek partia rządząca udostępniła spot, w którym zasugerowała, że Platforma Obywatelska nie ma pomysłu na uszczelnienie VAT-u. W klipie wykorzystano fragmenty wypowiedzi przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny w wywiadach, na konwencjach i konferencjach prasowych, dodając pytania dotyczące VAT-u. Umieszczono m.in. sytuację, w której Schetyna dłuższą chwilę zastanawiał się, zanim odpowiedział na pytanie o sukcesy rządu PO-PSL. Wcześniej pokazano to w dżinglu autopromocyjnym TVP Info.

❓❓ Pytania do opozycji. #DobryProgram #DobryWybór #VAT #Spot pic.twitter.com/JZ5GHeyokH

— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 25 sierpnia 2018

Dziennikarze podzieleni w ocenach

Plakat PiS-u już od piątku był komentowany przez dziennikarzy aktywnych na Twitterze. - PiS robi słusznie, że akcji PO nie lekceważy, choć jest dość prymitywna. Na takie zarzuty, stawiane w tej skali (to musiało kosztować), TRZEBA odpowiadać - napisał Michał Karnowski z „Sieci”. - Jest dokładnie odwrotnie. PiS popełnia błąd wchodząc w polemikę z Platformą na billboardy. Pod tym względem ta kampania okazuje się skuteczna - odpowiedział Michał Kolanko z „Rzeczpospolitej” na wpis chwalący plakat partii rządzącej.

Jest dokładnie odwrotnie. PiS popełnia błąd wchodząc w polemikę z @Platforma_org na billboardy. Pod tym wzgledem ta kampania okazuje się skuteczna. https://t.co/DnyUia0qCU

— Michał Kolanko (@michal_kolanko) 24 sierpnia 2018

- Bezczelność i głupota PIS- u w pełnej krasie. PiS dał dzieciom nie pieniądze złodziei, ale pieniądze z podatków płaconych przez miliony ciężko pracujących Polaków. Pamiętaj nauczycielu, przedsiębiorco, robotniku. Według PiS - tu nie jesteś obywatelem i podatnikiem, ale złodziejem - stwierdził Tomasz Lis z „Newsweek Polska”. - Szanowne PiS, jako podatnik finansujący wasze billboardy kampanijne, mam prośbę: włączcie myślenie. Nazywając podatników złodziejami, podcinacie gałąź, na której wszyscy siedzimy, także władza, która gospodaruje naszymi podatkami w mniej lub bardziej odpowiedzialny sposób - napisała Renata Grochal, też z „Newsweeka”.

To może ponowię pytanie - czy pracownicy frontu medialnego PO w POstkomunistycznych mediach otrzymali dziś rano instrukcje ze sztabu PO? #TVN #gazeta.pl #TOKFM Postkomuna usiłuje wmówić, że złodzieje to wszyscy podatnicy. Nie dajcie się nabrać! https://t.co/yWxTXMSLcb

— Joanna Lichocka (@JoannaLichocka) 25 sierpnia 2018

- Czy to dziennikarka z TVN jest na dyżurze na konferencji PiS i usiłuje upowszechnić narrację PO, że złodzieje to wszyscy podatnicy? Ciekawe, czy pracownicy frontu medialnego PO dostali instrukcje rano prosto ze sztabu PO? :) #niedajciesięnabraćPolacy #DobryProgram - zapytała Joanna Lichocka, posłanka PiS oraz publicystka TV Republika i „Gazety Polskiej”.

Przepychanka na bilbordy, jedne durniejsze od drugich, przekonuje mnie do zagłosowania na ludzi bez szans na wygraną, ale przynajmniej traktujących wyborcę poważnie. Na dzisiaj mój głos ma Miasto Jest Nasze. Także dlatego, że nie odkrywają Warszawy tylko na okoliczność wyborów.

— kataryna (@katarynaaa) 25 sierpnia 2018

- Po pierwsze, ilu „złodziei” zostało prawomocnie skazanych? Po drugie, od kiedy O. Rydzyk jest dzieckiem? - zapytał Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”, nawiązując do dotacji i zleceń państwowych, które po przejęciu władzy przez Zjednoczoną Prawicę otrzymały podmioty związane z o. Tadeuszem Rydzykiem.

- Po pierwsze - chyba prawomocne skazywanie nie jest w kompetencjach PiS :) Po drugie - 500+ (którego jestem przeciwnikiem) jest przekazywane także z uszczelniania VAT. Więc Rydzyk nie dostał całej puli (ale on też nie powinien dostać złotówki) - odpowiedział Nizinkiewiczowi Mateusz Maranowski z Polskiego Radia 24.