PiS pozwało Wojciecha Czuchnowskiego i PO za wpisy porównujące tę partię do mafii

Dwa tygodnie temu Wojciech Czuchnowski poinformował, że reprezentująca PiS kancelaria prawna skierowała do niego wezwanie przedsądowe dotyczące jego wpisu twitterowego z niedzieli 18 listopada. Dziennikarz skomentował wtedy wywiad w „Gościu Wiadomości” z prezesem Narodowego Banku Polskiego Adamem Glapińskim na temat afery KNF i stabilności polskiego systemu bankowego. - Dwie osoby próbują rozchwiać system finansowy w Polsce - ocenił Glapiński w trakcie rozmowy.

Wojciech Czuchnowski uznał, że prezes NBP ma na myśli niego i Agnieszkę Kublik. Dziennikarze kilka dni wcześniej ujawnili bowiem w „Gazecie Wyborczej” nagraną przez Leszka Czarneckiego rozmowę z ówczesnym szefem KNF Markiem Chrzanowskim. Doprowadziło to do rezygnacji Chrzanowskiego i rozpoczęcia śledztwa, w ramach którego został aresztowany pod zarzutem przekroczenia uprawnień.

- Właśnie się dowiedziałem od prezesa Glapińskiego, że razem z Kublik zachwiałem systemem finansowym w Polsce. Jeśli tak to przepraszam. Już więcej nie będę opisywał mafii z PiS.... - napisał na Twitterze Wojciech Czuchnowski.

Czuchnowski zapewnia, że wpis był żartobliwy

W wezwaniu przedsądowym do dziennikarza „GW” prawnik reprezentujący PiS ocenił, że jego wpis kreuje wizerunek tej partii jako podmiotu, który „poza regularną działalnością polityczną podejmuje również działania przestępcze w sposób ciągły i zorganizowany” oraz „podejmuje działania nie tylko sprzeczne z prawem, ale również naganne z punktu widzenia ludzkiej przyzwoitości, moralności i uczciwości”. - Pańskie stanowisko razi swoją dowolnością i oderwaniem od przytoczonych okoliczności, stanowiąc w ten sposób eksces krytyki, zwłaszcza że twierdzenia zawarte w przedmiotowym wpisie nie zostały poparte żadnymi dowodami - napisał prawnik do Czuchnowskiego.

Europejskie organizacje dziennikarskie zarzucają polskim władzom nękanie niezależnych mediów

Dziennikarz został wezwany do zamieszczenia na swoim profilu twitterowym przeprosin wobec partii oraz zapłacenia 15 tys. zł na rzecz wskazanego hospicjum.

Wojciech Czuchnowski uważa, że działania prawne podjęte przez PiS są absurdalne. - Obrażanie się poważnej partii za żartobliwy wpis na Twitterze nie nadaje się do poważnego skomentowania - stwierdził. - - Mam duże wątpliwości, czy kierownictwo PiS wie o tych działaniach Kancelarii GKK. Nie sądzę bowiem, by prezes Jarosław Kaczyński godził się na takie ośmieszanie swojej formacji. Obawiam się, że ze strony tej kancelarii mogło dojść do nadużycia zaufania klienta, który dał jej mandat. Jeśli tak, to współczuję Prawu i Sprawiedliwości i chętnie zapomnę o sprawie - zasugerował dziennikarz.

- Co do meritum: nie wycofam się z tych twierdzeń tak samo jak nie zaprzestanę opisywania nieprawidłowości w działaniach władzy, zarówno tej, jak i każdej innej - podkreślił.

Ponieważ Wojciech Czuchnowski we wskazanym terminie nie zastosował się do wezwania przedsądowego, w miniony piątek Prawo i Sprawiedliwość skierowało pozew przeciw niemu do warszawskiego sądu. Roszczenia w pozwie są takie same jak w wezwaniu.

- Pozywając mnie za wpis na twitterze, Kaczyński i jego partia przekroczyli granice śmieszności - skomentował to Czuchnowski na Twitterze.

PiS pozywa też PO za grafię z „mafijnym układem PiS”

Partia Jarosława Kaczyńskiego podobny pozew skierowała w sprawie wpisu Platformy Obywatelskiego dotyczącego afery KNF. Chodzi o tweet z 15 listopada, do którego dołączona grafikę z wizerunkami Mateusza Morawieckiego, Beaty Szydło, Zbigniewa Ziobro i Marka Chrzanowskiego oraz napisem: „Mafijny układ PiS nie dopuści do ujawnienia prawdy! Domagamy się komisji śledczej w sprawie afery KNF!"”

- To najważniejsi politycy PiS odpowiadają za zatrudnienie i nadzór pracy Marka Chrzanowskiego jako szefa KNF. Jak mogą dzisiaj skutecznie rozliczyć #aferaKNF, jeśli sami są zamieszani w tę bankową aferę stulecia z 40-milionową łapówką w tle? - dodano we wpisie.

Podobną grafikę zamieszczono na facebookowym fanpage’u PO.

To najważniejsi politycy PiS odpowiadają za zatrudnienie i nadzór pracy Marka Chrzanowskiego jako szefa KNF.

Jak mogą dzisiaj skutecznie rozliczyć #aferaKNF, jeśli sami są zamieszani w tę bankową aferę stulecia z 40-milionową łapówką w tle? pic.twitter.com/p9jPQaBBj0

— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) 15 listopada 2018

W pozwie PiS domaga się, żeby PO zamieściła komunikat z przeprosinami za to, że „bezprawnie stwierdziła, że w partii Prawo i Sprawiedliwość istnieje mafijny układ”. Partia opozycyjna ma też przyznać, że nie było podstaw do tego stwierdzenia, oraz wyrazić ubolewanie z powodu naruszenia dobrego imienia PiS.

Takie oświadczenie ma zostać opublikowane na facebookowym profilu PO, a komunikat o podobnej treści ma pojawić się na jej koncie twitterowym. Ponadto PiS domaga się od PO zapłaty 30 tys. zł dla wskazanego hospicjum.