Bronisław Wildstein pozwany przez historyka za zarzut, że „nienawidzi Polski”. W tle – afera mailowa

Zaczęło się od tego, że w sierpniu br. Bronisław Wildstein był opisywany przez media w kontekście tzw. „afery mailowej”. Serwis Poufna Rozmowa opublikował wówczas korespondencję ze skrzynki Michała Dworczyka, z której wynikało, że publicysta w 2018 roku namawiał premiera, aby przejąć kontrolę nad polskimi instytucjami badającymi Holokaust. Sugerował też wprowadzenie do takich organizacji „zaufanych ludzi" premiera.

- Przypominam sprawę stworzenia wspólnego, polsko-izraelskiego projektu badania Holokaustu na ziemiach polskich. Najlepiej gdyby robił to Yad Vashem z IPN-em. Należy to wymusić na władzach Izraela, gdyż teraz całość kontaktów z izraelskimi historykami monopolizuje Centrum Badania nad Zagładą Żydów, którego główne postacie: Grabowski czy Engelking są po prostu wrogami Polski. Następny jest tylko nieco lepszy [Muzeum] Polin, czy ŻiH – można było przeczytać w mailu, który miał pochodzić od Wildsteina.

Prof. Grabowski komentuje, Wildstein odpowiada

Te maile w kilka dni później skomentował na portalu Wyborcza.pl jeden z wymienionych przez Wildsteina historyków, prof. Jan Grabowski. - Nie jest jasne, jak wielką moc sprawczą miała sugestia „Bronka”, aby polską martyrologię promować za pomocą martyrologii żydowskiej, ale strategia „podłączania” polskiego cierpienia pod tragedię żydowską stała się jednym z leitmotivów polskiej polityki historycznej w ciągu ostatnich lat – pisał m.in.

Dalej wskazywał na przykłady: obóz zagłady Treblinka II miesza się w oficjalnym przekazie z obozem pracy Treblinka I, podobnie jak obóz zagłady Auschwitz II z obozem koncentracyjnym Auschwitz I. - Nazwa Treblinka zostaje „zajęta” na rzecz polskiej martyrologii na skutek skandalicznych działań Instytutu Pileckiego, a Muzeum w Auschwitz w mediach społecznościowych „polonizuje” komory gazowe Birkenau – pisał prof. Grabowski.

Na ten komentarz z kolei odpowiedział Bronisław Wildstein w wywiadzie udzielonym dla „Tygodnika TV”. Prof. Grabowskiego nazywa w nim „pseudobadaczem”: - Nie jest on żadnym badaczem, ale osobnikiem, który nienawidzi Polski i usiłuje ją pokazać w najgorszym świetle. Opowiada bzdury o setkach tysięcy Żydów mordowanych przez Polaków w czasie II wojny światowej. Na potwierdzenie swoich opowieści nie ma żadnych dokumentów, ale udaje mu się uzyskać spory rezonans – mówił m.in. publicysta.

Pozew reakcją na „kłamliwe wynurzenia”

I właśnie za te słowa prof. Jan Grabowski złożył pozew przeciwko Bronisławowi Wildsteinowi, zarzucając mu naruszenie dóbr osobistych. - Zazwyczaj staram się ignorować toksyczne głupstwa wypisywane na mój temat przez polskich funkcjonariuszy państwowych, w tym przez urzędników od historii pracujących w „instytucjach kontroli pamięci", takich jak IPN czy Instytut Pileckiego. Tym razem jednak postanowiłem zrobić wyjątek. Nie mogę zostawić bez reakcji kłamliwych wynurzeń na mój temat – tak swoją decyzję uzasadniał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Pozew wpłynął do Sądu Okręgowego w tym tygodniu, prof. Grabowski żąda przeprosin i wpłaty 50 tys. zł na konto jednego ze stowarzyszeń zrzeszających Ocalałych z Zagłady.

Kim jest Bronisław Wildstein

Od wiosny 2015 roku Wildstein jest związany z tygodnikiem „Sieci”, przeszedł tam z „Do Rzeczy”. Od kilku lat współpracuje z Telewizją Polską, od jesieni 2016 roku do połowy 2017 roku prowadził autorski program publicystyczny „Południk” w TVP2, potem dołączył do gospodarzy cyklu „O co chodzi” w TVP Info.

Jesienią 2015 roku został członkiem Narodowej Rady Rozwoju, powołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę. Na początku 2018 roku znalazł się w powołanym przez premiera Mateusza Morawieckiego zespole ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem.

Z mediami krajowymi jako publicysta jest związany od 1989 roku. Pracował m.in. jako prezes Polskiego Radia Kraków oraz jako dziennikarz w „Życiu Warszawy” (w latach 1994-1996), „Życiu” i „Wprost”, prowadził programy w TV Puls i TVP1. Przez ponad dekadę (z przerwą w latach 2005-2007) był związany z „Rzeczpospolitą”, a w latach 2011-2012 również z „Uważam Rze”.

Od maja 2006 do lutego 2007 roku pełnił funkcję prezesa Telewizji Polskiej. Od początku 2013 do września 2014 roku, był prezesem i redaktorem naczelnym Telewizji Republika. W maju 2016 roku Wildstein został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego za zasługi dla Polski i osiągnięcia w działalności publicznej i pracy dziennikarskiej, a w styczniu 2018 roku otrzymał nagrodę Pan Cogito przyznawaną przez Akademickie Kluby Obywatelskie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.