SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Prezes NBP: chleb i masło są tańsze niż informuje się w stacjach tv bez polskiego kapitału

Prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński stwierdził, że bank centralny spodziewa się, że od końca pierwszego kwartału 2023 roku inflacja zacznie systematycznie i szybko spadać. - Wbrew niektórym stacjom telewizyjnym nieposiadanym przez kapitał polski, że tak powiem ogólnie, cena chleba jest o wiele niższa, niż się tam cały czas informuje. Cena masła jest o wiele niższa i tak dalej - zaznaczył.

Adam Glapiński, fot. NBPAdam Glapiński, fot. NBP

Na czwartkowej konferencji prasowej prof. Adam Glapiński zwrócił uwagę, że wysoka inflacja utrzymuje się w większości krajów demokratycznych, a w Polsce jest niższa niż w innych państwach Europy Środkowo-Wschodniej do 1989 roku będących w bloku socjalistycznym.

- Inflacja jest bardzo wysoka, to jest cały czas, jak mówiłem płaskowyż, czyli są górki, są dołki, ale nie ma gwałtownego pięcia się w górę - stwierdził.

Prezes NBP: poszedłem do najbliższych sklepów i się bardzo zdziwiłem

Szef Narodowego Banku Polskiego polecił, żeby „różne alarmistyczne informacje” dotyczące wzrostu ceny weryfikować samodzielnie.

- Ja tak zrobiłem i się bardzo zdziwiłem. Wziąłem notes, długopis, poszedłem do najbliższych sklepów i się bardzo zdziwiłem - opisał. Wbrew niektórym stacjom telewizyjnym nieposiadanym przez kapitał polski, że tak powiem ogólnie, cena chleba jest o wiele niższa, niż się tam cały czas informuje. Cena masła jest o wiele niższa i tak dalej - wyliczył.

- My to robimy tutaj w Warszawie, ale oczywiście prowadzimy badania na terenie całej Polski - zaznaczył.

Prezes NBP nie wskazał, o którego nadawcę telewizyjnego bez polskiego kapitału mu chodzi. Natomiast jedynym z czołowych nadawców, z kanałem informacyjnym w swojej ofercie, jest grupa TVN, należąca do amerykańskiego koncernu Warner Bros. Discovery.

- Przewidujemy, że styczeń-luty to będzie wzrost, ale spodziewamy się, że od końca pierwszego kwartału, czyli marzec-kwiecień, inflacja zacznie systematycznie i szybko spadać. To będzie trwały proces, nie tylko w Polsce - dodał prof. Adam Glapiński.

„Nagonki były co rusz”

Szef NBP stwierdził, że „Polska jest na szybkiej ścieżce, żeby stać się krajem wysoce zamożnym”. Zaznaczył, że obecne spowolnienie wzrostu gospodarczego „nie zmienia faktu, że w ciągu najbliższej dekady przeciętne PKB na głowę mieszkańca mierzone według siły nabywczej w Polsce może osiągnąć poziom Francji”.

Zdaniem prof. Glapińskiego taka wypowiedź „denerwuje polityków pewnej części sceny politycznej, radiostacje, stacje telewizyjne, media pewnej części sceny politycznej, które przeważają i mają przynajmniej 80 proc. mediów w Polsce”.

Szef banku centralnego ocenił, że przed powołaniem go na drugą kadencję „nagonki były co rusz” i „mówiono niesłychane rzeczy”. - Przekręcano to, co do państwa mówiłem - stwierdził.

Jako przykład przywołał jego prognozy sprzed kilku miesięcy dotyczące poziomu inflacji w zależności od tego, na jaki długo i w jakim zakresie zostanie utrzymana tzw. tarcza antyinflacyjna.

- Z tego wyciągano wniosek, że nie jesteśmy w stanie niczego przewidzieć, nie wiemy, jaka będzie (inflacja - przyp.) i sami nie wiemy, co mówimy - stwierdził prezes NBP. - Przestrzegam państwa przed takim manipulowaniem wypowiedziami. Zauważyli państwo, że uprościłem te wypowiedzi - zaznaczył.

Prof. Glapiński przyznał, że sytuacja gospodarcza Polski jest trudna, przy czym podobnie jest w wielu krajach europejskich.

RPP nie podniosła stóp procentowych

Rada Polityki Pieniężnej na ostatnim, grudniowym posiedzeniu nie zmieniła stóp procentowych. Tym samym główna stopa procentowa NBP, stopa referencyjna, została utrzymana na poziomie 6,75 proc. (przed rozpoczęciem cyklu podwyżek wynosiła 0,1 proc.). Stopa lombardowa nadal wynosi 7,25 proc., stopa depozytowa – 6,25 proc. Stopa redyskontowa weksli to nadal 6,8 proc., a stopa dyskontowa weksli – 6,85 proc.

Rada Polityki Pieniężnej w cyklu podwyżek stóp procentowych, który rozpoczął się w październiku 2021 r., podnosiła oprocentowanie 11-krotnie. W rezultacie główna stopa procentowa NBP, referencyjna, wzrosła z 0,1 proc. do 6,75 proc. obecnie. W tym roku podwyżek stóp nie było w sierpniu, kiedy RPP nie zbierała się z powodu przerwy urlopowej, oraz w październiku, listopadzie oraz w grudniu, kiedy Rada zdecydowała się nie zmieniać poziomu oprocentowania w NBP.

- Obecny poziom stóp Rada Polityki Pieniężnej uważa za optymalny. Poziom 6,75 proc. uważamy za optymalny, to poziom, który silnie zmroził koniunkturę, praktycznie do minimum zmniejszyliśmy ilość udzielanych kredytów hipotecznych, kredyt konsumpcyjny także został mocno ograniczony - ocenił na konferencji prof. Glapiński.

- Chciałbym, by słowo "kryzys" było ograniczone do inflacji, bo znajdujemy się wreszcie na tym płaskowyżu - wskazał Glapiński. I dodał: "Wbrew malkontentom wszystkie projekcje, także instytucji międzynarodowych pokazują, że na koniec przyszłego roku zejdziemy do inflacji jednocyfrowej, między 6 a 9 proc. - oczywiście na tyle, na ile nie zmienią się okoliczności".

- Polska zaraz będzie krajem (...) z jednocyfrową inflacją, już w przyszłym roku, z całkiem (...) przyzwoitym rozwojem gospodarczym na tle tego, co się w Europie i na świecie będzie działo - wskazał.

Jak podkreślił, rynki wyceniają w coraz większym stopniu rosnące prawdopodobieństwo spadku stop procentowych w ostatnim kwartale przyszłego roku. Zastrzegł, że sam tego nie zapowiada. - Obserwujemy cały czas sytuację, jaka będzie - dodał.

Dołącz do dyskusji: Prezes NBP: chleb i masło są tańsze niż informuje się w stacjach tv bez polskiego kapitału

25 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
walter
taki prezes to skarb;)
odpowiedź
User
adam
Ja też się bardzo zdziwiłem gdy w sierpniu 1989 roku okazało się że w każdym sklepie jest inna cena 🙂
odpowiedź
User
nick
co ty gadasz…. powiedz mi w ktorym sklepie byles? tylko w jednym takim?
odpowiedź