PZL uruchamia agencję marketingu internetowego Bazgroł, jej szefem Piotr Stasiak

Nowa agencja specjalizuje się w budowaniu strategii contentowych dla marek i firm, content marketingu, kampaniach typu native advertising. Będzie też realizować akcje specjalne z wydawcami.

- To odpowiedź na nowe potrzeby komunikacji marketingowej. Coraz więcej firm przygotowuje własne treści, z którymi dociera do klientów za pomocą mediów społecznościowych lub akcji typu native advertising z wydawcami. Obserwujemy wyraźny rozwój takich zjawisk jak content marketing. Jest też zainteresowanie strategiami contentowymi. Dokładnie takie usługi będzie dostarczał Bazgroł - zapowiada Michał Nadgrodkiewicz, dyrektor zarządzający PZL.

 - W polskiej reklamie przez kilkanaście lat wiele się zmieniło. Powstały nowe media i nowe formy. W naszym przypadku nie zmieniło się to, co zawsze było silną stroną naszej firmy. Oryginalne, inteligentne i ciekawe pomysły potrafimy tworzyć też w nowych formach - dodaje Kot Przybora, współzałożycie PZL.

Reklama internetowa: co wydarzyło się w 2015 roku, jaki będzie 2016 rok? (wydawcy, sieci, domy mediowe)

Bazgroł jest odrębnym podmiotem, ale działa we współpracy z PZL. - Mamy zamiar wykorzystać rosnące zainteresowanie tworzeniem własnych treści przez marki. Stawiamy na inną, bardziej angażującą komunikację w sieci. Trendy content marketingu, brand contentu oraz kampanie typu native advertising są wyraźnie widoczne na całym świecie i rośnie zapotrzebowanie na usługi agencji kreatywnych, które je dostarczają – mówi Michał Nadgrodkiewicz.

Współzałożycielami spółki są założyciele i szefowie agencji PZL: Kot Przybora i Iwo Zaniewski, dyrektor zarządzający tej agencji Michał Nadgrodkiewicz oraz Piotr Stasiak, który wcześniej przez ponad 20 lat pracował jako dziennikarz menedżer mediów. Przez ostatnie trzy lata Stasiak był związany z Grupą Onet-RASP, gdzie kierował m.in. serwisem Newsweek.pl, ofertą Newsweek Plus i platformą Onet Autorzy.

- Bazgroł powstał jako przeciwwaga dla śmieciowych treści, tworzenia komunikacji metodą kopiuj-wklej i dla inwazyjnej reklamy, która uczyniła z Polaków mistrzów Europy w używaniu AdBlocków - stwierdza Piotr Stasiak. - W czasach, gdy konsument większość swego dnia spędza z komputerem, tabletem i smartfonem, a Facebook stał się rodzajem globalnej, spersonalizowanej gazety codziennej, firmy potrzebują więcej własnych, angażujących treści, aby docierać do klientów. Dotychczas to media wiedziały, jak przyciągnąć odbiorców i utrzymać ich uwagę. W świecie nowego marketingu internetowego również marki i firmy mogą stosować tą wiedzę - dodaje Stasiak.