RPD kluczowym źródłem wiedzy o potrzebach klientów? Gemius i NASK widzą potencjał
Rynek mediów czeka na nowy pomiar tele- i audiometryczny, nad którym pracuje KRRiT w porozumieniu z przedstawicielami internetu, radia, telewizji oraz marketerów i domów mediowych. Gemius i NASK, które wspierają ten proces zapewniają, że kluczem do wiedzy o potrzebach klientów są dane ze ścieżki zwrotnej (RPD).
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji pracuje nad koncepcją nowego pomiaru tele- i audiometrycznego rynku mediów od kwietnia 2018 roku. Pod koniec sierpnia 2018 roku, KRRiT poinformowała, że ma już dostęp do miliona danych z gospodarstw domowych, pochodzących ze ścieżki zwrotnej RPD (return path data - dane pochodzące z dekoderów telewizji kablowej i przesyłane ścieżką zwrotną od dekodera do operatora - przyp.red.). Operatorzy mają dostać zwrotnie dostęp do danych wynikowych. Docelowo mowa jest o objęciu zasięgiem badania nawet do 5 milionów gospodarstw (choć potencjał rynku w Polsce w ogólnym ujęciu oceniany jest na 11 mln).
Taki pomiar wykorzystywany jest przez Netię - operator ten analizuje dane o oglądalności telewizji wśród 180 tys. gospodarstw domowych korzystających z jego usługi telewizyjnej. Alternatywne badanie prowadzone jest przez tę firmę wzbudza wiele kontrowersji - jego wyniki uznawane są tylko przez TVP.
Podczas konferencji Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, nowy prezes Gemiusa Marcin Pery oraz Wojciech Pawlak z Naukowej Akademickiej Sieci Komputerowej przedstawili potencjał wykorzystania danych właśnie ze ścieżki zwrotnej (RPD).
Telewizja a Big Data
Obecnie urządzeń produkujących dane jest kilka razy więcej niż ludzi, a szacuje się, że w 2025 roku będzie ich 80 mld. Wśród nich znajdują się też urządzenia służące do odbioru telewizji (kablowej, satelitarnej, internetowej). - Pozostaje pytanie: co, w jakim zakresie i celu jesteśmy w stanie wydobyć z danych generowanych przez te urządzenia. Jaką wartość mają te dane i dla kogo? I drugie pytanie: jak te dane mają się do danych dostarczanych z niezależnych pomiarów odbioru telewizji, czyli telemetrii? - wskazał Wojciech Pawlak.
Według przedstawicieli Gemiusa i NASK, wartością dla telewizji jest Big Data, a głównym celem projektu RPD jest „wydobycie na powierzchnię uśpionej wartości danych przy pomocy uczenia maszynowego i zaawansowanych technologii obliczeniowych”.
Dodali, że RPD w połączeniu z danymi, pochodzących np. z internetu będą miały znacznie większą wartość, niż sama informacja o korzystaniu z odbiornika telewizyjnego, co daje również nowe możliwości dla reklamy telewizyjnej - dane RPD mogą być też źródłem rozliczeń kampanii.
Według nich rozwój technologii zmienił rynek reklamy oraz badań, a wydawcy telewizyjni są poza głównym nurtem z powodu ograniczeń technologicznych.
- Nie chcemy symulować panelu telemetrycznego, to nie jest konkurencja dla Nielsena. Sądzimy, że RPD mają wartość autonomiczną i jesteśmy w stanie wydobyć wartość dodaną dla użytkowników tych danych - podkreślał Marcin Pery, szef Gemiusa.
W strukturach NASK zostało stworzone AIDA (Międzynarodowe Centrum Artifical Intelligence and Data Analysis), obecnie NASK prowadzi 9 różnych projektów z zastosowaniem zbiorów danych i sztucznej inteligencji.
Nadawcy pozytywnie nastawieni do nowych technologii
Przedstawiciele nadawców byli pytani podczas PIKE o ich nastawienie m.in. do jednoźródłowego badania mediów oraz do technologii, które mogłyby zmienić mechanizmy działania telewizji linearnych.
Dariusz Dąbski, prezes Telewizji Puls skomentował: - Dla mnie sprawa jest bardzo prosta: naszym zadaniem jest produkowanie i agregowanie contentu i wraz z pojawianiem się nowych narzędzi, musimy z tych narzędzi korzystać. Czym więcej informacji, że jesteśmy konkurencyjni, tym lepiej. Czym lepsze dane, tym lepiej dla rynku i jego uczestników - ocenił.
Z kolei Marcin Klepacki z Telewizji Polskiej przypomniał, że od półtora roku publiczny nadawca, bazując na danych z gospodarstw domowych Netii prowadzi pomiar na danych RPD.
- Umiemy badać pewne parametry demograficzne, pracujemy nad rozszerzeniem tych danych o pozostałe zmienne. Osobiście wierzę w to, że dane RPD będą jedynym miarodajnym sposobem określenia oglądalności. Głównie dlatego, że telewizja linearna zmieni sposób dystrybucji - już zmienia w OTT. Jedynym sposobem zmierzenia tego będzie pozyskanie danych, a nie dodatkowy panel - stwierdził.
Natomiast Bogusław Kisielewski, prezes Kino Polska dodał, że firma korzysta z Gemiusa, badając oglądalność HbbTV, co dla niej jest bardziej reprezentatywnym rozwiązaniem.
- Gdybyśmy mieli korzystać tylko z jednego rozwiązania, byłoby mnóstwo błędów. Przy Gemiusie mamy rzeczywistą oglądalność telewizji podłączonej do internetu. Chciałbym złożyć propozycję, że jako Grupa jesteśmy w stanie nawiązać każdą współpracę. Jako operatorzy, dostawcy internetu możecie zawiązać współpracę biznesową B2B przez dostarczenie do nas danych - zwrócił się do obecnych na sali.
Dodał, że według niego to przyszłość rynku. - Nie będziemy potrzebować ludzi, a analizy danych do tego, aby robić lepsze programy. Mamy wszelkie dane o tym, co jest oglądane, nie musimy tkwić z panelem w przeszłości, który był próbą statystyczną z XX wieku. Jesteśmy w XXI wieku, gdzie wszystko będzie się opierać na uczeniu maszynowym, sztucznej inteligencji, nowych technologiach. Kto się temu nie podda, zostanie w tyle - powiedział prezes Kino Polska.
NASK prowadzi rozmowy z KRRiT ws. jednoźródłowego badania
Projekt pomiaru mediów, realizowany od ubiegłego roku pod nadzorem KRRiT zakłada panel badawczy oparty na 26 tys. respondentów, jednoźródłowy pomiar telewizji, radia i internetu oraz mierzenie konsumpcji mediów poza domem i na urządzeniach przenośnych.
Docelowo badanie miałoby objąć rynek w perspektywie dwóch lat. KRRiT do końca ub.r. dysponowała budżetem na realizację projektu w wysokości ok. 15 mln złotych, w 2019 roku w budżecie państwa przewidziano na ten projekt ok. 40 mln zł.
Marcin Pery prezesem Gemiusa, kluczowe jednoźródłowe badanie
Nowym szefem Gemiusa od paru dni jest Marcin Pery, który na stanowisku zastąpił Piotra Ejdysa. Jako wiceprezes w ostatnim czasie koncentrował się na właśnie na rozwoju badania jednoźródłowego, które jest autorskim rozwiązaniem Gemiusa i obejmuje internet.
- Naszym najważniejszym celem strategicznym jest obecnie rozwój badania jednoźródłowego obejmującego internet, telewizję i radio zarówno w Polsce, jak i za granicą. Na tym koncentrują się aktywności całej naszej firmy - podkreślał.
Gemius mierzy oglądalność stron www i aplikacji, a także materiałów audio i wideo z poszczególnych źródeł ruchu, tj. komputerów, tabletów i smartfonów. Firma działa na 37 rynkach w Europie, Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie (region EMEA), a na 17 z nich posiada lokalne oddziały.
Krótszy czas oglądania telewizji w 2018 roku
W 2018 roku liderem oglądalności wśród wszystkich widzów był Polsat, a w grupie komercyjnej TVN. Wśród głównych stacji wzrosty odnotowały TVP1 i TVP2, ale najwięcej zyskały TVP Sport, Super Polsat i TTV. Skrócił się średni czas oglądania telewizji, choć zwiększyły się wydatki reklamowe.
W 2018 roku średni dzienny zasięg radia wyniósł 72,4 proc., a tygodniowy - 91,9 proc. Z kolei średni dobowy czas słuchania wyniósł 272 minuty. Najchętniej słuchaną stacją niezmiennie było RMF FM, a sieć Eska wyprzedziła Jedynkę.
Dołącz do dyskusji: RPD kluczowym źródłem wiedzy o potrzebach klientów? Gemius i NASK widzą potencjał
Pytanie czy lepsze czy chętniej oglądane? Bo jedno z drugim rzadko idzie w parze...
Na świecie jest sporo rozwiązań integrujących dane z kilku mediów. Nawet przywołany układ je ma. Tyle, że dla niego Polska to zbyt mały rynek, żeby je uruchamiać. Stąd szansa dla polskich firm. Ale w rozpowszechnienie w świecie. Na liczących się rynkach, to specjalnie nie wierzę.