W Holandii podwoiła się liczba dziennikarzy, którzy doświadczyli gróźb lub przemocy fizycznej
Liczba doniesień holenderskich dziennikarzy o zastraszaniu lub stosowaniu wobec nich przemocy fizycznej wzrosła w 2021 roku ponad dwukrotnie - poinformowało Holenderskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (NVJ).
Gorąca linia PersVeilig, założona NVJ przez policję i prokuraturę, otrzymała w ubiegłym roku 272 zgłoszenia, czyli znacznie więcej niż w 2020 roku, kiedy zgłoszono 121 incydentów.
Jak informuje Holenderskie Stowarzyszenie Dziennikarzy, pracownicy mediów zgłaszali głównie groźby (158), przemoc fizyczną (73); pozostałe przypadki dotyczyły m.in. nękania a domu bądź miejscu pracy.
W ubiegłym roku kilka dużych film medialnych, takich jak NOS i Omroep Brabant, postanowiło usunąć logo ze swoich samochodów, aby nie prowokować ataków na dziennikarzy.
Omroep Gelderland zdecydowało się zaprzestać relacji ze stadionów piłkarskich po tym, jak reporterzy byli atakowani podczas zamieszek po meczu między lokalnymi klubami NEC i Vitesse.
Jak przypomina NVJ, dziennikarze zgłaszali również incydenty w swoich domach. We Vlaardingen w zachodniej Holandii wybito szyby w mieszkaniu fotoreportera, a w Groningen na wschodzie kraju dokonano zamachu na dom redaktora naczelnego bloga Sikkom przy użyciu bomby zapalającej.
Dołącz do dyskusji: W Holandii podwoiła się liczba dziennikarzy, którzy doświadczyli gróźb lub przemocy fizycznej