W sklepach zabraknie słodyczy Wawel? Firma pod presją inflacji
Producent słodyczy Wawel przyznał, że z powodu wysokiego wzrostu kosztów i trudnych negocjacji z sieciami handlowymi w sklepach zdarzają się przerwy w dostawach jej produktów do sklepów. Może to przełożyć się na spadek jej wpływów i rentowności.
Wawel w komunikacie giełdowym zapowiedział, że istotny wpływ na jej wyniki, zwłaszcza marżę sprzedażową brutto, będzie miał „znaczący wzrost kosztów zakupu niezbędnych do produkcji surowców i materiałów oraz mediów (prąd, gaz)”.
- Wprowadzane podwyżki cen nie rekompensują wzrostu kosztów produkcji. Toczące się negocjacje dotyczące podwyżek cen z największymi odbiorcami Spółki, nie przynoszą zadowalających efektów oraz są przyczyną przerw w dostawach, co ma wpływ na poziom realizowanej sprzedaży - opisał producent.
Zaznaczył, że „trudno w obecnej chwili ocenić jednoznacznie skutki obecnej sytuacji jak i ocenić jak długo będą przyczyną perturbacji wynikowych”.
Słodycze Wawel m.in. w Biedronce, Lidlu i Kauflandzie
W ub.r. przychody firmy Wawel sięgnęły 517,95 mln zł, wobec 488,62 mln zł w 2020 roku, najmocniej obciążonym lockdownami po wybuchu epidemii. Udział sprzedaży do sieci handlowych zwiększył się z 50 do 51 proc., a sprzedaży hurtowej i eksportowej nie zmienił się (to odpowiednio 34 i 13 proc.).
W sprawozdaniu producent wyliczył, że sprzedaje słodycze do prawie wszystkich sieci handlowych, takich jak Biedronka, Carrefour, Makro Cash and Carry, Auchan, Lidl i Kaufland. Jego najpopularniejszymi produktami są czekolada nadziewana i twarda, cukierki w czekoladzie i galaretki pektynowe (Fresh&Fruity).
Zeszłoroczny wzrost sprzedaży częściowo zrekompensował dynamikę kosztową, która przekroczyła 10 proc. - wydatki zwiększyły się z 416,52 do 461,61 mln zł. Przełożyło się to na spadek zysku EBITDA z 101,84 do 86,06 mln zł i zysku netto z 57,26 do 43,23 mln zł.
Natomiast w pierwszym kwartale br. przy minimalnym wzroście wpływów (ze 132,59 do 133,41 mln zł) koszty poszły w górę o 8,3 proc. do 125,71 mln zł. W konsekwencji zysk netto zmalał o ponad połowę - z 13,33 do 6,52 mln zł.
Maspex zapowiedział trzecią podwyżkę cen w ciągu roku
Wawel to kolejny producent żywności zwracający uwagę na duży wzrost ponoszonych kosztów. - Mamy obecnie 12 proc. inflacji konsumenckiej i blisko 20 proc. producenckiej - jesteśmy już konfrontowani z wyższymi kosztami zaopatrzenia, a jeszcze nie zostało to przełożone na ceny produktu finalnego - opisywał na początku maja Krzysztof Pawiński, prezes Maspeksu.
Przypomniał, że przedsiębiorstwo wprowadziło już podwyżki cen swoich produktów w październiku ub.r. i marcu br. - Kolejna będzie w lipcu. Chcielibyśmy, żeby to była ostatnia runda, ale wszystko wskazuje na to, że należy się przygotować jeszcze do jesiennych podwyżek, chyba że nagle wzrost cen w zaopatrzeniu wyhamuje - zaznaczył.
- Nie spodziewam się zmniejszenia presji inflacyjnej ze strony produktów rolnych, które są dla nas podstawowym surowcem. Będziemy mieli nowe zbiory, nową rundę w zaopatrzeniu w artykuły rolne, ale nie oczekuję, że będą one tańsze skoro rolników dotknęła również mocno inflacja. Nawozy zdrożały trzykrotnie, paliwo kilkadziesiąt procent - zauważył Pawiński. - W takich warunkach nie ma innego wyjścia dla producentów - ten wzrost musi mieć odzwierciedlenie w cenach - podkreślił.
Dołącz do dyskusji: W sklepach zabraknie słodyczy Wawel? Firma pod presją inflacji