'Wiadomości' odgryzają się 'Dziennikowi' za Libertas
"Dziennik" prowadzi kampanię promocyjną partii Libertas - napisaliw liście otwartym dziennikarze "Wiadomości" TVP 1, powołując się nainformacje uzyskane od pracowników redakcji "Dziennika". - Tobzdura - odpiera zarzuty zastępca redaktora naczelnego gazety.
- "Zasada jest taka: Libertas musi pojawić się na każdej zpierwszych sześciu stron gazety" - opowiedział nam niedawno jeden zdziennikarzy gazety "Dziennik". Nie chcieliśmy dawać wiarydoniesieniom anonimowego informatora, a jednak& Okazuje się, żeostatnie artykuły w "Dzienniku" mogą nie być jednostkowymwydarzeniem, lecz zaledwie początkiem znacznie szerszej kampanii -czytamy w liście dziennikarzy i kierownictwa "Wiadomości". Wedługnich, dziennikarze "Dziennika" mogą o Libertas, pisać dobrze, pisaćnawet źle, byleby nazwa partii pojawiła się na łamach gazety jaknajczęściej. W samym piątkowym wydaniu gazety Libertas poświęconopięć artykułów, dwie ramki tekstowe, dwa wywiady i jedenkomentarz.
- To bezprecedensowy przykład promowania jednej, wybranej partii- i to w trakcie kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego.Próżno szukać tu choćby cienia starań o zachowanie takiej równowagiw prezentacji komitetów wyborczych i rzetelne relacjonowanieprzebiegu kampanii wyborczej z uwzględnieniem wszystkich partii,które zarejestrowały listy kandydatów we wszystkich okręgach, jakąznaleźć można tak w "Wiadomościach" TVP, jak i w innych programachinformacyjnych TVP. - głosi dalej list pracowników "Wiadomości",którzy chcą nim wyrazić solidarność z kolegami z redakcji"Dziennika" i zachęcić do " zrezygnowania z udziału w akcjipromowania partii Libertas na łamach "Dziennika" za wszelkącenę"
Przypomnijmy, że w środę 13 maja to właśnie "Dziennik" napisał,że TVP stała się "sprawną machiną promocyjną komitetu wyborczegoLibertas". - Zasada jest taka, że Libertas musi się pojawić wkażdym materiale o wyborach - tak w artykule "Dziennik" wypowiadałsię anonimowo reporter "Wiadomości". - Przekaz jest jasny:Libertas jest w TVP nie mniej ważna niż PiS i PO, ale wprzeciwieństwie do nich nie kłóci się. Bo ma program - pisałagazeta.
Listu dziennikarzy "Wiadomości" poważnie nie potraktowałaredakcja "Dziennika" - To oczywista bzdura. To trochę jakby mówić,że opisując interesy Waldemara Pawlaka promowaliśmy właśnie jego.Bzdura, ale dowcipna - powiedział w portalu Gazeta.pl zastępcanaczelnego "Dziennika" Michał Karnowski.
Dołącz do dyskusji: 'Wiadomości' odgryzają się 'Dziennikowi' za Libertas