2,32 mln widzów „Zabawy w chowanego” w TVN i 70 tys. w WP
Pokazany w czwartek wieczorem w TVN dokument „Zabawa w chowanego” oglądało średnio 2,32 mln widzów. Produkcję pokazała również Telewizja WP, gdzie oglądało go 70 tys. osób - wynika z raportu Wirtualnemedia.pl.
W czwartek, 21 marca br. o godz. 21.35 TVN pokazał dokument braci Sekielskich „Zabawa w chowanego”, opowiadający o pedofilii w kościele. Średnia widownia emisji wyniosła 2,32 mln osób. Przełożyło się to na 18,92 proc. udziału stacji w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów oraz 20,71 proc. w grupie komercyjnej 16-49 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl.
Tego samego dnia o 23.00 reportaż pokazała również Telewizja WP. Audycja w tej stacji miała 70 tys. widzów. Przełożyło się to na 1,13 proc. udziału wśród wszystkich widzów i 0,54 proc. w grupie 16-49.
Premiera „Zabawy w chowanego” miała miejsce na YouTube w sobotę, 16 maja br. o godz. 10.00. Sekielscy zaoferowali nadawcom darmową licencję na emisję dokumentu, z której skorzystały Telewizja TVN i Telewizja WP. W piątek, 22 maja o 22.05 produkcję pokazała również stacja Canal+ Dokument.
Z kolei w sobotę 23 maja dokument trafił do Playera, gdzie będzie dostępny dla widzów w ofercie Free VOD, czyli za darmo i również bez reklam. Jednocześnie pojawił się na portalu vod.pl należącym do Ringier Axel Springer Polska.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę
„Zabawa w chowanego” ma już 6,7 mln odsłon
„Zabawa w chowanego” skupia się na kryciu przez biskupa przypadków, w których ksiądz wykorzystywał seksualnie dzieci. Sprawca w czasie konfrontacji z rodzicami jednego z molestowanych chłopców przyznaje się do winy, tłumacząc, że „nie działał celowo, że to szatan go opętał, że nie zaprzecza”. Dodał, że „był napastowany, że walczył ze swoimi słabościami”.
Dotychczas produkcja w serwisie YouTube miała 6,7 mln wyświetleń (stan na niedzielny wieczór).
- Cieszymy się, że film jest dobrze odbierany, ale nie jestem w stanie powiedzieć, czy jest mocniejszy od pierwszego. Z jednej strony nie jesteśmy w stanie wstrząsnąć tak silnie, jak w przypadku pierwszego filmu. Jednak wszyscy ci, którzy już widzieli „Tylko nie mów nikomu” zmierzyli się z tym tematem. Natomiast film sam w sobie być może jest mocniejszy, bo opowiada jedną historię w pełni, pokazuje model przenoszenia księdza z parafii do parafii. To nie pozostawia złudzeń. Rola biskupa jest bardzo czytelna i dobrze udokumentowana - widać, że wiedział, a mimo tego zachowywał się w ten sposób - komentował portalowi Wirtualnemedia.pl Marek Sekielski.
Sekielscy przygotowują już trzeci dokument o pedofilii w Kościele, dotyczący działań w tej sprawie władz Watykanu, m.in. Jana Pawła II. W internecie zebrali na to ponad 840 tys. zł.
Dołącz do dyskusji: 2,32 mln widzów „Zabawy w chowanego” w TVN i 70 tys. w WP