Złoty może się lekko umacniać w kolejnych dniach
Złoty pozostawał we wtorek pod wpływem globalnych nastrojów i wykazywał dużą zmienność. Kolejne dni mogą przynieść delikatne umocnienie krajowej waluty, uważają analitycy.
Dzisiejszy mocniejszy spadek EUR/USD, który doprowadził do naruszenia poziomu 1,2870 może być poważniejszym sygnałem, iż dotychczasowy trend wzrostowy zaczyna słabnąć. Rynek nadal koncentruje się na newralgicznych obszarach - takim są teraz Węgry.
"Złoty znów zaczyna falować w rytm nastrojów na zagranicznych rynkach. Dzisiejsza publikacja danych NBP o inflacji netto w czerwcu, która wyniosła 1,5% r/r nie miała większego wpływu. Złoty natomiast zyskał przez chwilę po wypowiedzi premiera Tuska, który przyznał, iż krótkoterminowe wahania nie zaszkodzą w perspektywie umocnienia się naszej waluty do końca roku"- ocenił analityk DM BOŚ Marek Rogalski.
W jego ocenie, sentyment wokół krajowej waluty mógł być też nieco lepszy po porannych słowach szefa NBP, który stwierdził, iż spadek deficytu poniżej 3%. PKB w 2012 r. jest zadaniem trudnym, ale wykonalnym.
"Nie zmienia to jednak faktu, iż w kolejnych dniach złoty nie będzie nadal tracił na wartości, co sugeruje m.in. analiza techniczna"- uważa Rogalski.
We wtorek, ok. godz. 17-tej jedno euro kosztowało 4,1253 zł, a dolar 3,2008 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,2887. Rano ok. godz. 9:10 za jedno euro płacono 4,1177 zł a za dolara 3,1646 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3010.
W poniedziałek ok. godz. 16:20 za jedno euro płacono 4,1370 zł a za dolara 3,1915 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2964.
Dołącz do dyskusji: Złoty może się lekko umacniać w kolejnych dniach