Raport zespołu F5 Labs - Security Incident Response Team
Według najnowszych badań F5 Labs[1] organizacje usług finansowych odnotowały znaczny wzrost liczby ataków uwierzytelniających i rozproszonych ataków typu „odmowa usługi” (DDoS) w okresie 2017-19. Liczba ataków internetowych w raportowanym czasie znacznie spadła.
Sektor usług finansowych jest ściśle regulowany i przeznacza duże środki na zabezpieczenia, co oznacza, że ta branża liczy się z ryzykiem. Nadal pozostaje jednak atrakcyjnym celem dla cyberprzestępców ze względu na wysoką wartość profilu informacji, do których te organizacje mają dostęp – mówi Ireneusz Wiśniewski, dyrektor zarządzający F5 Poland.
Uwierzytelnianie – wzrost o 5%
W 2019 r. w skali globalnej aż 42% wszystkich ataków na organizacje usług finansowych stanowiły brute force attacks oraz credential stuffing (próby włamań za pomocą pozyskanych częściowych danych dostępowych), a odsetek tek wzrósł o 5 punktów w raportowanym okresie.
F5 podkreśla, że istnieją w tym obszarze różnice w zależności od lokalizacji – ataki na uwierzytelnianie stanowiły 20% wszystkich ataków w regionie EMEA, 15% naruszeń w APAC oraz aż 64% w Ameryce Północnej.
Pierwsze sygnały ataku uwierzytelniającego często płyną ze strony klientów – i są to skargi na blokadę konta – a nie z automatycznego wykrywania. Szybka reakcja jest kluczem do skutecznej obrony. Może nastąpić tylko, gdy organizacja jest w stanie wykryć wzrost liczby nieudanych prób logowania w krótkim okresie i zareagować zanim atak przełoży się na klientów – dodaje Ireneusz Wiśniewski.
DDoS – wzrost o 16%
Ataki DDoS były drugim co do wielkości zagrożeniem dla organizacji świadczących usługi finansowe. Stanowiły 32% wszystkich zgłoszonych incydentów w latach 2017-2019. Jest to również najszybciej rosnące zagrożenie – w badanym okresie wzrosły o 16%.
DDoS najbardziej dotkliwe są dla sektora finansowego w regionie Azji i Pacyfiku – stanowią 55% wszystkich naruszeń, w EMEA to aż połowa zgłoszonych ataków, zaś w Ameryce Północnej jedynie 22% z nich.
F5 Labs podkreśla, że ataki typu „odmowa usługi” skierowane przeciwko dostawcom usług finansowych zwykle są ukierunkowane na podstawowe usługi używane przez klientów (takie jak DNS) lub aplikacje, które umożliwiają dostęp do usług online (np. przeglądanie rachunków lub ubieganie się o pożyczki). Ataki są często przepuszczane z całego świata, m.in. za pomocą dużych botnetów wynajmowanych lub specjalnie do tych celów zbudowanych z zainfekowanych maszyn przez atakujących.
Dla IT w sektorze technologicznym niezwykle ważna będzie więc zdolność do szybkiego zidentyfikowania charakterystyki ruchu w warunkach ataku. Istotne jest również włączenie szczegółowego rejestrowania usług aplikacyjnych w celu identyfikacji nietypowych zapytań – dodaje Ireneusz Wiśniewski.
Ataki sieciowe
Raport F5 Labs odnotował spadek liczby ataków internetowych na organizacje usług finansowych. W 2017 i 2018 r. stanowiły one 11% wszystkich incydentów, a w 2019 r. było to zaledwie 4%.
F5 Labs ostrzega jednak, że ataki internetowe celujące w usługi finansowe zwykle trwają dłużej niż w innych sektorach, ze względu na konieczną precyzję i potencjalnie wysoką wartość dla przestępców. Większość ataków sieciowych zarejestrowanych przez F5 SIRT dotyczyła interfejsów API, w tym związanych z portalami mobilnego uwierzytelniania i Open Financial Exchange (OFX). Zauważalne było również web scraping – kopiowanie treści w celu tworzenia realistycznych stron phishingowych.
Chociaż trudno jest ustalić przyczynę spadku liczby ataków webowych, wpływ mogło mieć rosnące zaawansowanie technicznych mechanizmów kontrolnych, takich jak zapory aplikacji internetowych (WAF) – komentuje Ireneusz Wiśniewski.
Już w 2018 r. Application Protection Report od F5 Labs wykazał, że większy odsetek organizacji finansowych ma tendencję do wdrażania ochrony WAF (31%) niż wyniosła średnia we wszystkich branżach (26%).
Jeszcze nie wszystkie organizacje finansowe doceniają potrzebę uwierzytelniania wieloskładnikowego, co stanowi najskuteczniejszy sposób zapobiegania większości ataków na dostęp i wyłudzających informacje. Ważne pozostaje monitorowanie ruchu pod kątem oznak brute force attacks czy credential stuffing. Sektor czeka wzmacnianie interfejsów API oraz wdrażanie programów do zarządzania lukami bezpieczeństwa, żeby przeprowadzać skanowanie i łatać ochronę. Standardem powinny być regularnie sprawdzane procedury reagowania na incydenty, które uwzględniają wszystkie rodzaje ryzyka – podsumowuje Ireneusz Wiśniewski.
[1] Analiza zespołu reagowania na incydenty bezpieczeństwa F5 Labs objęła banki, kasy oszczędnościowe, brokerów, firmy ubezpieczeniowe oraz organizacje z nimi współpracujące jak podmioty przetwarzające płatności i dostarczające oprogramowanie finansowe jako usługę (SaaS).