Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2012-08-30

A A A POLEĆ DRUKUJ

Witaj szkoło, czyli karta kredytowa na pomoc

Podręczniki i ćwiczenia, zeszyty, tornister, przybory do pisania, rysowania, strój na zajęcia sportowe. Do tego także specjalistyczny sprzęt na zajęcia dodatkowe… A to i tak dopiero początek, bo wraz z pierwszym dzwonkiem na rodziców czekają inne wydatki, w tym zw. z wyżywieniem, Radą Rodziców, wycieczkami fakultatywnymi, kółkami zainteresowań czy ochroną w szkole. Wybierając się po wyprawkę szkolną z kartą kredytową, warto pamiętać o kilku korzyściach, jakie daje nam używanie plastikowego pieniądza.

Wakacje dobiegają końca i mimo, że miłe wspomnienia zapewne pozostaną z nami na dłużej o tyle z płatnościami dokonanymi kartą kredytową podczas wakacji będziemy musieli rozprawić się znacznie szybciej. Pytanie tylko co zrobić, gdy przed nami kolejne wydatki związane na przykład z wyprawką szkolną dla dziecka a domowy budżet nie jest z gumy?

Kwoty minimalne

Każdy posiadacz karty kredytowej wie, że zaciągnięty kredyt trzeba spłacać, warto jednak pamiętać, że niekoniecznie od razu musimy spłacić całość zadłużenia. Większość banków honoruje spłatę tzw. kwoty minimalnej, która procentowo jest określana w umowie. Dodatkowo, w comiesięcznym wyciągu dostajemy powiadomienie o wysokości spłaty minimalnej dla naszego aktualnego zadłużenia. Możliwości minimalnej spłaty jest szczególnie atrakcyjna w sytuacji, gdy nasz budżet jest już nadwyrężony np. przez wakacyjne przyjemności, a mamy zaplanowane kolejne wydatki jak choćby wspominane wcześniej szkolne sprawunki. O kwocie minimalnej trzeba bezwzględnie pamiętać, gdyż w przypadku nieuiszczenia opłaty, bank obciąży nas zarówno odsetkami, jak i opłatą karną.

Okres bezodsetkowy

Rodzicom, którzy woleliby rozłożyć w czasie wydatki związane z wyprawką szkolną, z pomocą również przychodzi karta kredytowa. Zapewnia ona możliwość zaciągnięcia bezodsetkowego kredytu na niemal 2 miesiące. Z badania ARC Rynek i Opinia nt. użytkowania kart kredytowych wynika, że dla połowy osób korzystających z kart kredytowych najważniejsza przy wyborze instytucji finansowej oferującej ten produkt jest właśnie długość okresu bezodsetkowego. Na drugim miejscu respondenci wskazywali wysokość oprocentowania zadłużenia po okresie bezodsetkowym (40% badanych)[1].

Okresem bezodsetkowym nazywany jest czas, w którym możemy korzystać z nieoprocentowanego kredytu w karcie. Na okres ten składa się cykl rozliczeniowy (zwykle 30 dni) i prolongata, tzw. „grace period”, np. 24 dni. Okres ten rozpoczyna się od dnia upływu cyklu rozliczeniowego (jest nim po prostu data wystawienia wyciągu) do terminu obowiązkowej spłaty naszego zadłużenia (również wskazanego na wyciągu). Innymi słowy, płacąc kartą kredytową za zakupy zrobione pod koniec sierpnia, bank może obciążyć nasz rachunek nawet dopiero w połowie października. Nasze wydatki rozłożą się zatem w dłuższym okresie, a my będziemy mieli więcej czasu na zaoszczędzenie wymaganej kwoty.

„Należy pamiętać, że okres bezodsetkowy przysługuje nam wówczas, gdy nasze dotychczasowe zobowiązania spłacimy w całości w wyznaczonym przez bank terminie. Jeśli spóźnimy się z rozliczeniem lub spłacimy jedynie część zobowiązania, bank doliczy nam odsetki sięgające ok. 18 – 25% nawet za okres bezodsetkowy. Poza tym warto doprecyzować, że większość banków okres bezodsetkowy odnosi jedynie do transakcji bezgotówkowych, co oznacza, że wszelkie wypłaty, których dokonamy w bankomatach czy przelewy za pomocą karty kredytowej, zostaną już obciążone odsetkami.” – mówi Robert Wójtowicz z Aspiro.

Kartą na raty

Gdy wysokość wydatków w ostatnim okresie była dla nas wyjątkowo obciążająca a przed nami kolejne konieczne zakupy, wówczas z pomocą może nam przyjść spłata kredytu w karcie kredytowej… na raty. Kredyt ratalny w karcie kredytowej to możliwość rozłożenia na równe miesięczne raty dowolnie wybranych transakcji dokonanych przy użyciu karty kredytowej. Pojedyncza transakcja, która może zostać rozłożona na raty musi opiewać na kwotę od około 300 PLN w mBanku i Credit Agricole, do 500 PLN w Citi Handlowym, BGŻ czy BZ WBK. Wartość wszystkich transakcji, które chcemy rozłożyć na raty ogranicza zazwyczaj limit przypisany do naszej karty, choć często banki dodatkowo ją ograniczają np. do 75% - 80% limitu. Okres spłaty również bywa elastyczny i może wynosić od 2 do 60 miesięcy w zależności od naszych potrzeb.

„Spłata ratalna zobowiązania zaciągniętego w karcie kredytowej jest dobrą alternatywą wobec kredytów gotówkowych. Nie trzeba czekać na decyzję kredytową, nie trzeba również szukać planów ratalnych w sklepach czy przedstawiać dodatkowych zaświadczeń o zarobkach. Wystarczy dokonać transakcji kartą, a następnie zgłosić to w banku i określić liczbę rat, na które chcemy rozłożyć płatność. Atutem jest także to, że większość banków oferuje atrakcyjne oprocentowanie kredytu w karcie. Haczykiem bywają inne opłaty, jak prowizje od transakcji czy dodatkowe opłaty i zabezpieczenia, które banki lubią dodać do tego rozwiązania” – komentuje Robert Wójtowicz z Aspiro.



[1] Źródło: Badanie Karty Kredytowe, Zachowania i Preferencje Klientów, ARC Rynek i Opinia, grudzień 2011

 





Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS