Australijskie media tracą ruch po blokadzie Facebooka. "Konflikt rozleje się na cały świat"
Po zablokowaniu przez Facebook możliwości wyświetlania użytkownikom w Australii treści informacyjnych od zewnętrznych wydawców australijskie władze zadeklarowały, że będą konsekwentnie wprowadzać nowe prawo regulujące opłaty od firm technologicznych dla mediów. Australia spotkała się z międzynarodowym poparciem, jednak decyzja Facebooka spowodowała konkretne straty ruchu dla wydawców. - To typowa walka o pieniądze. Trend zapoczątkowany przez Australijczyków może się rozwinąć na inne kraje, a Facebook ma do stracenia tak samo wiele jak wydawcy - oceniają eksperci.
Dołącz do dyskusji: Australijskie media tracą ruch po blokadzie Facebooka. "Konflikt rozleje się na cały świat"
Jedno zastrzeżenie: potrzebuje. Naprawdę.
Był taki przypadek w Polsce, Nasza Klasa zaczęła blokować linki wychodzące. Że niby wykorzystywali je spamerzy (czytaj: "nie mieliśmy za nie kasy, a przekazywaliśmy dużo ruchu"). Wydawcy co najmniej dwa lata wcześniej poszli do przodu i mieli gdzieś ten portal, a najbardziej wkurzyli się zwykli ludzie, użytkownicy. Efekt jest taki, że Naszej Klasy nie ma.
Nie wiem, czy to zostało gdziekolwiek opisane. Mówię o tym z doświadczenia.