Czesław Mozil nowym głosem Radia ZET

Kochani, proszę o waszą opinię na temat audycji Pana Czesława i jego gości z dnia 19.10.2015.Cieszę się, że jadąc wieczorem samochodem i słuchając audycji zdążyłem zjechać na stację benzynową bo nie mogłem kontynuować podróży.
Słodko mruczący dialog pomiędzy prowadzącym a jego "znanymi ludźmi z dziedziny świata kultury i sztuki" można porównać do bełkotu "spotkania formy rodzącej się sekty" bez wyznaczonego kierunku i światopoglądu i poruszaniu się emocjonalnie w zlepku doświadczeń wizualnych nabytych podczas podróży w różnych miejscach świata.Przyjmując założenie, że Pan Czesław i jego gość(cie) to osoby niewierzące ukazują się jako osoby o mocnych zaburzeniach przynależności do grupy i braku zaspokojenia co najmniej 3 potrzeb w. Maslowa.
Audycja ta potwierdziła fakt , że Zarówno Pan Czesław ani jego gość nie moją bladego pojęcia o pojęciu jakim jest potocznie In Vitro, Judaizm, Chrześcijanizm oraz na pozostałe poruszane w tej audycji tematy oparte na, no właśnie na czym ? Moim zdaniem nigdy nie widzieli efektów wśród ludzi powikłań w procesie zapładniania InVitro i przymusowych za tym aborcji - będą raczej dzwonić i pytać o rady osoby dla których "biochemia" była raczej owocna.Chęć posiadania potomstwa tłumaczy ludzi, którzy podpisują i decydują się ostatecznie na ten zabieg często nie czytając dokumentów - nie tłumaczy tych którzy to czynią i promują to jako produkt a nie eksperyment medyczny.Porównanie Pani - Gościa audycji - zabiegów InVitro w odniesieniu "baranka bożego i daru bożego w postaci nowej technologii" dodatkowo nakłanianie do wiary w Judizm na przykładzie kolegi zmieniającego wiarę przez osobę niewierzącą, przyrównywanie "Żyd=Polak", czy sugerowanie, że Prowadzący i jego Gość doszliby do porozumienia dotyczącego poglądów z każdą osobą o dowolnym wyznaniu oraz światopoglądzie wprawia mnie w śmiech i całkowicie zmienia moje dotychczasowe spojrzenie na te osoby.Osoby podające się jako tolerancyjne po wysłuchaniu audycji przedstawiają się jako "laska i kierb mitologicznej wyroczni" jako instrument nieokreślonej siły nimi kierującej próbującej narzucić sposób myślenia mocno sprzecznego z podstawami socjologi, doktryny wiary, jako osoby o nieukształtowanej osobowości wieku wczesnoszkolnym.Prosiłbym, żeby ta audycja nie pozostała bez wyrazu, nie wolno wypowiadać się za ludzi którzy przeżyli tragedię po InVitro śmierć płodu,matki czy też za osoby którzy zostali nakłonieni do wypożyczenia brzucha i konsekwencji stali się ofiarą np. śmierć płodu lub śmierć nosicielki płodu a zarazem osierocenie własnych dzieci i męża - przykłady z Indii droga Pani podróżnik, nie można tych przykładów tłumaczyć, że Ci coś tam podpisali wiec zdawali sobie sprawę, w historii Świata wielokrotnie ludzie podpisywali różne rzeczy żeby ratować własne życie pozbawieni człowieczeństwa - choćby historia II Wojny Światowej...Szanowni Państwo Żyd nie musi być Polakiem ale może, InVitro to nie "dar boży" tylko eksperyment medyczny potwierdzony wynikami, wypożyczanie brzucha to przestępstwo, nakłanianie do wiary Judaizmu i pice wódki koszernej nie w piątek tylko w weekend chrześcijański to nietakt - obraza Judaizmu itd itp Przykro mi, że tak znane osoby gadają takie.......

Kochani, proszę o waszą opinię na temat audycji Pana Czesława i jego gości z dnia 19.10.2015.Cieszę się, że jadąc wieczorem samochodem i słuchając audycji zdążyłem zjechać na stację benzynową bo nie mogłem kontynuować podróży.
Słodko mruczący dialog pomiędzy prowadzącym a jego "znanymi ludźmi z dziedziny świata kultury i sztuki" można porównać do bełkotu "spotkania formy rodzącej się sekty" bez wyznaczonego kierunku i światopoglądu i poruszaniu się emocjonalnie w zlepku doświadczeń wizualnych nabytych podczas podróży w różnych miejscach świata.Przyjmując założenie, że Pan Czesław i jego gość(cie) to osoby niewierzące ukazują się jako osoby o mocnych zaburzeniach przynależności do grupy i braku zaspokojenia co najmniej 3 potrzeb w. Maslowa.
Audycja ta potwierdziła fakt , że Zarówno Pan Czesław ani jego gość nie moją bladego pojęcia o pojęciu jakim jest potocznie In Vitro, Judaizm, Chrześcijanizm oraz na pozostałe poruszane w tej audycji tematy oparte na, no właśnie na czym ? Moim zdaniem nigdy nie widzieli efektów wśród ludzi powikłań w procesie zapładniania InVitro i przymusowych za tym aborcji - będą raczej dzwonić i pytać o rady osoby dla których "biochemia" była raczej owocna.Chęć posiadania potomstwa tłumaczy ludzi, którzy podpisują i decydują się ostatecznie na ten zabieg często nie czytając dokumentów - nie tłumaczy tych którzy to czynią i promują to jako produkt a nie eksperyment medyczny.Porównanie Pani - Gościa audycji - zabiegów InVitro w odniesieniu "baranka bożego i daru bożego w postaci nowej technologii" dodatkowo nakłanianie do wiary w Judizm na przykładzie kolegi zmieniającego wiarę przez osobę niewierzącą, przyrównywanie "Żyd=Polak", czy sugerowanie, że Prowadzący i jego Gość doszliby do porozumienia dotyczącego poglądów z każdą osobą o dowolnym wyznaniu oraz światopoglądzie wprawia mnie w śmiech i całkowicie zmienia moje dotychczasowe spojrzenie na te osoby.Osoby podające się jako tolerancyjne po wysłuchaniu audycji przedstawiają się jako "laska i kierb mitologicznej wyroczni" jako instrument nieokreślonej siły nimi kierującej próbującej narzucić sposób myślenia mocno sprzecznego z podstawami socjologi, doktryny wiary, jako osoby o nieukształtowanej osobowości wieku wczesnoszkolnym.Prosiłbym, żeby ta audycja nie pozostała bez wyrazu, nie wolno wypowiadać się za ludzi którzy przeżyli tragedię po InVitro śmierć płodu,matki czy też za osoby którzy zostali nakłonieni do wypożyczenia brzucha i konsekwencji stali się ofiarą np. śmierć płodu lub śmierć nosicielki płodu a zarazem osierocenie własnych dzieci i męża - przykłady z Indii droga Pani podróżnik, nie można tych przykładów tłumaczyć, że Ci coś tam podpisali wiec zdawali sobie sprawę, w historii Świata wielokrotnie ludzie podpisywali różne rzeczy żeby ratować własne życie pozbawieni człowieczeństwa - choćby historia II Wojny Światowej...Szanowni Państwo Żyd nie musi być Polakiem ale może, InVitro to nie "dar boży" tylko eksperyment medyczny potwierdzony wynikami, wypożyczanie brzucha to przestępstwo, nakłanianie do wiary Judaizmu i pice wódki koszernej nie w piątek tylko w weekend chrześcijański to nietakt - obraza Judaizmu itd itp Przykro mi, że tak znane osoby gadają takie.......

Kochani, komentarz dotyczy audycji z dnia 19.10.2015.Cieszę się, że jadąc wieczorem samochodem i słuchając audycji zdążyłem zjechać na stację benzynową bo nie mogłem kontynuować podróży.
Audycja ta potwierdziła fakt , że Prowadzący ani jego gość nie moją bladego pojęcia o pojęcia jakim jest potocznie In Vitro, Judaizm, Chrześcijanizm oraz na pozostałe poruszane w tej audycji tematy oparte na, no właśnie na czym ? Moim zdaniem nigdy nie widzieli efektów wśród ludzi powikłań w procesie zapładniania InVitro i przymusowych za tym aborcji - będą raczej dzwonić i pytać o rady osoby dla których "biochemia" była raczej owocna.Chęć posiadania potomstwa tłumaczy ludzi, którzy podpisują i decydują się ostatecznie na ten zabieg często nie czytając dokumentów - nie tłumaczy tych którzy to czynią i promują to jako produkt a nie eksperyment medyczny.Porównanie - Gościa audycji - zabiegów InVitro w odniesieniu "baranka bożego i daru bożego w postaci nowej technologii" dodatkowo nakłanianie do wiary w Judaizm na przykładzie kolegi zmieniającego wiarę przez osobę niewierzącą, przyrównywanie "Żyd=Polak", czy sugerowanie, że Prowadzący i jego Gość doszliby do porozumienia dotyczącego poglądów z każdą osobą o dowolnym wyznaniu oraz światopoglądzie wprawia mnie w śmiech i całkowicie zmienia moje dotychczasowe spojrzenie na te osoby.Osoby podające się jako tolerancyjne po wysłuchaniu audycji przedstawiają się jako nietolerancyjne mocno sprzecznego z podstawami socjologi, doktryny wiary.Prosiłbym, żeby ta audycja nie pozostała bez wyrazu, nie wolno wypowiadać się za ludzi którzy przeżyli tragedię po InVitro śmierć płodu,matki czy też za osoby którzy zostali nakłonieni do wypożyczenia brzucha i konsekwencji stali się ofiarą np. śmierć płodu lub śmierć nosicielki płodu a zarazem osierocenie własnych dzieci i męża - przykłady z Indii,nie można tych przykładów tłumaczyć, że Ci coś tam podpisali więc zdawali sobie sprawę, w historii Świata wielokrotnie ludzie podpisywali różne rzeczy żeby ratować własne życie - pozbawieni człowieczeństwa.Szanowni Państwo Żyd nie musi być Polakiem ale może, InVitro to nie "dar boży" tylko eksperyment medyczny potwierdzony wynikami, wypożyczanie brzucha to przestępstwo, nakłanianie do wiary Judaizmu i pice wódki koszernej nie w piątek tylko w weekend chrześcijański to nietakt - obraza Judaizmu itd itp ....?