Debata CMWP SDP o własności mediów: zostaliśmy skolonizowani, promowano obce wzorce, niezbędna dekoncentracja
Podczas debaty Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP o strukturze właścicielskiej mediów w Polsce uznano, że szeroka obecność kapitału zagranicznego ma negatywne konsekwencje, m.in. promocję obcych wzorców kulturowych i wpływ na życie polityczne. Zastanawiano się, czy warto uruchomić krajowy rejestr mediów, a może także ich właścicieli. - To jest niesłychana ważna kwestia. Cały czas powinniśmy powtarzać, że to jest niezbędne dla obywateli, tak po prostu - mówił o ustawie dekoncentracyjnej Witold Kołodziejski, przewodniczący KRRiT.
Dołącz do dyskusji: Debata CMWP SDP o własności mediów: zostaliśmy skolonizowani, promowano obce wzorce, niezbędna dekoncentracja
Z jednej strony GW i TVN, które latami były polskie, teraz TVN sprzedano. Dołączyła WP, nowy wróg prawicowców, która też jest polska.
Z drugiej strony gazety braci Karnowskich, Lisickiego, Sakiewicza. Wszystko z polskim kapitałem.
Tu nie chodzi o narodowość, tu chodzi o służalczą mentalność, która jest po prostu częścią nas, narodu słabego, wykształconego przez komunę. I to się tyczy obu stron tego żałosnego konfliktu.
Akurat wydawnictwa Polska Presse są neutralne i mało inwazyjne, RASP owszem, ale zauważmy, że dopóki był to koncert niemiecki nikt nie mówił słowa, poza agorą (która krytykowała a teraz mówi, że narodowość bez znaczenia). A teraz za politykę wydawnictwa w Polsce odpowiadają Szwajcarzy z Ringiera i cała ta wataha krzyczy, że to Niemcy i niemieckie interesy. A politycy i dziennikarze ich w tym utwierdzają.
Kapitał ma narodowość i ma znaczenie. Ale u nas jest to sprawa drugorzędna, kolejny temat zastępczy. SDP, które jest organizacją po stokroć skompromitowaną (zresztą ten drugi szajs blumsztajnowy również) mówi to co ma mówić, pisze co ma pisać, głosi co ma głosić. Dziennikarstwo w Polsce jest w stanie agonalnym. A ta banda mówi o niemieckim kapitale. Cóż to są za groteskowe postaci.
Słabi idole w słabym narodzie.