Dziennikarze bronią Miecugowa. Woodstock między TVN a Rydzykiem

Jak patrzę na te pejsowate , trójkątne mordy, które robią młodziezy polskiej, wodę z mózgu to "krew człowieka zalewa", aby tych potoków barbarzyńców pogonić do Abidźanu albo do siebie , aby demoralizowali młodzieź judejską. Tam by dopiero ortodoksi kijami wytłómaczyli micugowom, michnikom czy jąkale "sie masz" tzw. owsikowi gdzie jest ich miejsce.

Macie swoje konsekwencje hasła "Róbta co chceta" ... Każdy prawnik powinien dać radę obronić tego chłopaka przed sądem, jeśli akcje J.Owsiaka organizowane są pod takimi hasłami i wszyscy tym jakże "wspaniłomyślnym" hasłom przyklaskują.

Wszystkie komentarze są nie na temat. Nie jest kwestią sporną, czy mu sie należało, czy nie, czy powinniśmy potępiać, czy nie powinniśmy, albo jak powinnismy. Nikt nie zauważa, że ten atak jest symbolem wchodzenia w okres radykalizacji postaw społecznych i politycznych. Nie pierwszy z resztą. Dziennikarze i klasa polityczna powinni sie raczej zastanowic nad odpowiedzią dlaczego w normalnych ludziach narasta taka nienawiśc do tego co polityczne, albo z polityką jest mocno utożsamiane.