Jacek Kurski zagrożony jako prezes TVP. „Stawia na Kaczyńskiego i Błaszczaka”

Jacek sam wymyśla doniesienia na swój temat. Skutecznie podsyca zainteresowanie mediów swoją osobą. Będzie trwał na stanowisku prawdopodobnie do końca władzy partii, ponieważ są sobie nawzajem potrzebni. Część sukcesu PIS to jego zasługa. Choć propaganda w jego wydaniu jest siermiężna i niewybredna to trafia do elektoratu oraz niezdecydowanych. Sam wątpiłem w lansowany przez niego slogan, że "Ciemny lud wszystko kupi". A jednak miał rację. Będą o nim kiedyś pisać książki, jak o innych, jemu podobnych, ekspertów od brudnej roboty.

Co się stało TVP ?? tego jeszcze nie było tak kłamać

Już raz był "zagrożony", nawet powołano p.o. prezesa. Kurski pożalił się Kaczyńskiemu i szybko wrócił na stołek.