Kamil Durczok: sąd zmiażdżył metody i cel pracy Majewskiego i Latkowskiego, wykazał amatorszczyznę
Wczoraj przed warszawskim sądem okręgowym zapadł wyrok w procesie Kamil Durczok kontra „Wprost”, za tekst o białym proszku w mieszkaniu znajomej Durczoka. - Po roku gehenny zasądzona kwota nie jest dla mnie najistotniejsza. Ważne jest to, że sąd w uzasadnieniu absolutnie zmiażdżył metody i cel pracy Majewskiego i Latkowskiego - wyjaśnia w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Kamil Durczok.
Dołącz do dyskusji: Kamil Durczok: sąd zmiażdżył metody i cel pracy Majewskiego i Latkowskiego, wykazał amatorszczyznę
Nie bierzesz pod uwagę jednego - korporacja, wizerunek itd. Nie do końca wiemy, czy TVN miał mocne, merytoryczne podstawy na zwolnienie Durczoka. Natomiast jedno jest pewne. TVN zależało na szybkim zakończeniu sprawy, a to osiąga się przez wyrzucenie balastu. Sprawa ma przycichnąć, a cyzelowanie, czy Durczok zachował się jednak w granicach, które nie uzasadniają jego pożarcia przez wilki za saniami, byłoby wizerunkowo złe. Ale nic straconego. Jest odrębna sprawa o molestowanie i poznamy rzeczową, a nie korporacyjną, a tym bardziej brukową, prawdę.