Kolenda-Zaleska o „świństwie”: nie wyszłam z roli dziennikarza, trzeba prostować ewidentne manipulacje czy przekłamania
W piątkowym wydaniu „Faktów po Faktach” prowadząca Katarzyna Kolenda-Zaleska w rozmowie z rzecznikiem rządu Rafałem Bochenkiem oceniła brak zdjęć niektórych polityków na wystawie „Polska w NATO” jako świństwo. - Nie uważam, że wyszłam z roli dziennikarza. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu. To jest właśnie rola dziennikarza - podkreśliła Kolenda-Zaleska w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Kolenda-Zaleska o „świństwie”: nie wyszłam z roli dziennikarza, trzeba prostować ewidentne manipulacje czy przekłamania
Jak słyszę, że to Polska "weszła" do NATO i że jest to zasługą kilku polityków, którzy to "załatwili" to pusty śmiech mnie bierze.
Pracownicy TV, gazet i czasopism, którzy powtarzają te farmazony myślą, że Polacy są od nich głupsi.