SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Leroy Merlin dalej sprzedaje produkty z Rosji i Białorusi

Sieć marketów branży budowlanej Leroy Merlin wciąż sprzedaje produkty pochodzące z Rosji i Białorusi - alarmują aktywiści z grupy Ogólnopolski Bojkot Leory Merlin. Detalista wyjaśnia, że sprzedaje tylko to, co ma "na stanie".

Dołącz do dyskusji: Leroy Merlin dalej sprzedaje produkty z Rosji i Białorusi

32 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Tomek
Żaby patrzyły, jak chronić dupę kiedyś, i teraz tak samo. Historia wiecznie żywa.
I ktos im to oprocz Polakow wypomina? Nie. Liczy sie kto ma kase. Sprobuj zmienic ten swiat. Powodzenia.
odpowiedź
User
8*
𝚁𝚘𝚜𝚓𝚊 𝚜𝚝𝚛𝚣𝚎𝚕𝚊 𝚗𝚊 𝚄𝚔𝚛𝚊𝚒𝚗𝚒𝚎 𝚘𝚍 𝟹 𝚖𝚒𝚎𝚜𝚒ę𝚌𝚢, 𝙰𝚛𝚊𝚋𝚒𝚊 𝚂𝚊𝚞𝚍𝚢𝚓𝚜𝚔𝚊 𝚋𝚘𝚖𝚋𝚊𝚛𝚍𝚞𝚓𝚎 𝙹𝚎𝚖𝚎𝚗 𝚘𝚍 𝚘ś𝚖𝚒𝚞 𝚕𝚊𝚝. 𝙿𝚛𝚎𝚖𝚒𝚎𝚛 𝙿𝚒𝚗𝚘𝚔𝚒𝚘 𝚣 𝚍𝚞𝚖ą 𝚣𝚊𝚙𝚘𝚠𝚒𝚊𝚍𝚊, ż𝚎 𝚛𝚘𝚜𝚢𝚓𝚜𝚔ą 𝚛𝚘𝚙ę 𝚠𝚢𝚖𝚒𝚎𝚗𝚒𝚖𝚢 𝚗𝚊 𝚜𝚊𝚞𝚍𝚢𝚓𝚜𝚔ą. 𝙳𝚣𝟷𝚎𝚗𝚒𝚔𝚊𝚛𝚣𝚎 𝚒 𝚙𝚘𝚕𝚒𝚝𝚢𝚌𝚢 𝚖𝚊𝚓ą 𝚠 𝚍*𝚙𝚒𝚎 𝚣𝚋𝚛𝚘𝚍𝚗𝚒𝚎 𝚠𝚘𝚓𝚎𝚗𝚗𝚎 𝚂𝚊𝚞𝚍ó𝚠, 𝚊𝚔𝚝𝚢𝚠𝚒ś𝚌𝚒 𝚗𝚒𝚎 𝚠𝚣𝚢𝚠𝚊𝚓ą 𝚍𝚘 𝚋𝚘𝚓𝚔𝚘𝚝𝚞. "𝙲𝚒𝚎𝚖𝚗𝚎𝚖𝚞 𝚕𝚞𝚍𝚘𝚠𝚒" 𝚔𝚊ż𝚎 𝚜𝚒ę 𝚠𝚒𝚎𝚛𝚣𝚢ć, ż𝚎 𝚁𝚘𝚜𝚓𝚊 𝚠𝚢𝚠𝚘ł𝚊ł𝚊 𝚙𝚒𝚎𝚛𝚠𝚜𝚣𝚢 𝚔𝚘𝚗𝚏𝚕𝚒𝚔𝚝 𝚗𝚊 ś𝚠𝚒𝚎𝚌𝚒𝚎 𝚌𝚘 𝚗𝚊𝚓𝚖𝚗𝚒𝚎𝚓 𝚘𝚍 𝟷𝟿𝟺𝟻. 𝚆𝚒ę𝚔𝚜𝚣𝚘ść 𝚗𝚒𝚎𝚜𝚝𝚎𝚝𝚢 𝚞𝚠𝚒𝚎𝚛𝚣𝚢 𝚠𝚎 𝚠𝚜𝚣𝚢𝚜𝚝𝚔𝚘, 𝚌𝚘 𝚞𝚜ł𝚢𝚜𝚣𝚢 𝚠 𝚝𝚎𝚕𝚎𝚠𝚒𝚣𝚘𝚛𝚗𝚒. 𝙷𝚒𝚙𝚘𝚔𝚛𝚢𝚣𝚓𝚊 𝚓𝚎𝚍𝚗𝚢𝚌𝚑 𝚒 𝚒𝚐𝚗𝚘𝚛𝚊𝚗𝚌𝚓𝚊 𝚍𝚛𝚞𝚐𝚒𝚌𝚑 𝚗𝚒𝚎 𝚖𝚊𝚓ą 𝚐𝚛𝚊𝚗𝚒𝚌... 𝚊𝚕𝚎 𝚙𝚛𝚣𝚎𝚌𝚒𝚎ż 𝚣𝚊𝚠𝚜𝚣𝚎 𝚖𝚘ż𝚗𝚊 𝚜𝚘𝚋𝚒𝚎 𝚙𝚘𝚙𝚛𝚊𝚠𝚒ć 𝚜𝚊𝚖𝚘𝚙𝚘𝚌𝚣𝚞𝚌𝚒𝚎, 𝚗𝚒𝚎 𝚔𝚞𝚙𝚞𝚓ą𝚌 ś𝚛𝚞𝚋𝚎𝚔 𝚠 𝙻𝚎𝚛𝚘𝚓𝚞. :𝙳
odpowiedź
User
8*
𝚁𝚘𝚜𝚓𝚊 𝚜𝚝𝚛𝚣𝚎𝚕𝚊 𝚗𝚊 𝚄𝚔𝚛𝚊𝚒𝚗𝚒𝚎 𝚘𝚍 𝚝𝚛𝚣𝚎𝚌𝚑 𝚖𝚒𝚎𝚜𝚒ę𝚌𝚢, 𝙰𝚛𝚊𝚋𝚒𝚊 𝚂𝚊𝚞𝚍𝚢𝚓𝚜𝚔𝚊 𝚋𝚘𝚖𝚋𝚊𝚛𝚍𝚞𝚓𝚎 𝙹𝚎𝚖𝚎𝚗 𝚘𝚍 𝚘ś𝚖𝚒𝚞 𝚕𝚊𝚝. 𝚃𝚢𝚖𝚌𝚣𝚊𝚜𝚎𝚖 𝚙𝚛𝚎𝚖𝚒𝚎𝚛 𝚗𝚊𝚜𝚣𝚎𝚐𝚘 𝚔𝚛𝚊𝚓𝚞 𝚜𝚣𝚌𝚣𝚢𝚌𝚒 𝚜𝚒ę, ż𝚎 𝚛𝚘𝚜𝚢𝚓𝚜𝚔ą 𝚛𝚘𝚙ę 𝚣𝚊𝚜𝚝ą𝚙𝚒 𝚜𝚊𝚞𝚍𝚢𝚓𝚜𝚔ą. 𝙳𝚣𝚒𝚎𝚗𝚗𝚒𝚔𝚊𝚛𝚣𝚎 𝚒 𝚙𝚘𝚕𝚒𝚝𝚢𝚌𝚢 𝚖𝚊𝚓ą 𝚠𝚢𝚠𝚊𝚕𝚘𝚗𝚎 𝚠 𝚣𝚋𝚛𝚘𝚍𝚗𝚒𝚎 𝚂𝚊𝚞𝚍ó𝚠, 𝚊𝚔𝚝𝚢𝚠𝚒ś𝚌𝚒 𝚗𝚒𝚎 𝚠𝚣𝚢𝚠𝚊𝚓𝚊 𝚍𝚘 𝚋𝚘𝚓𝚔𝚘𝚝𝚞 𝚏𝚒𝚛𝚖 𝚛𝚘𝚋𝚒ą𝚌𝚢𝚌𝚑 𝚣 𝚗𝚒𝚖𝚒 𝚒𝚗𝚝𝚎𝚛𝚎𝚜𝚢. 𝙳𝚊𝚠𝚗𝚒 𝚘𝚛ę𝚍𝚘𝚠𝚗𝚒𝚌𝚢 𝚠𝚘𝚓𝚎𝚗 𝚠𝚜𝚣𝚎𝚕𝚊𝚔𝚒𝚌𝚑 (𝚋𝚢𝚕𝚎 𝚙𝚘𝚙𝚒𝚎𝚛𝚊𝚗𝚢𝚌𝚑 𝚙𝚛𝚣𝚎𝚣 𝚄𝚂𝙰) 𝚝𝚎𝚛𝚊𝚣 ż𝚊ł𝚘ś𝚗𝚒𝚎 𝚒 𝚔ł𝚊𝚖𝚕𝚒𝚠𝚒𝚎 𝚞𝚍𝚊𝚓ą 𝚙𝚊𝚌𝚢𝚏𝚒𝚜𝚝ó𝚠. 𝙼𝚘ż𝚗𝚊 𝚋𝚢 𝚙𝚘𝚖𝚢𝚕𝚎ć, ż𝚎 𝚠𝚛𝚎𝚜𝚣𝚌𝚒𝚎 𝚘𝚐𝚊𝚛𝚗ę𝚕𝚒, 𝚌𝚣𝚢𝚖 𝚓𝚎𝚜𝚝 𝚠𝚘𝚓𝚗𝚊 𝚒 𝚣𝚠𝚢𝚌𝚣𝚊𝚓𝚗𝚒𝚎 𝚒𝚖 𝚠𝚜𝚝𝚢𝚍. 𝙼𝚘ż𝚎 "𝚜𝚙𝚎𝚌𝚓𝚊𝚕𝚗𝚊 𝚘𝚙𝚎𝚛𝚊𝚌𝚓𝚊 𝚠𝚘𝚓𝚜𝚔𝚘𝚠𝚊" 𝚣𝚋𝚢𝚝𝚗𝚒𝚘 𝚒𝚖 𝚙𝚛𝚣𝚢𝚙𝚘𝚖𝚒𝚗𝚊 "𝚖𝚒𝚜𝚓ę 𝚜𝚝𝚊𝚋𝚒𝚕𝚒𝚣𝚊𝚌𝚢𝚓𝚗ą" 𝚠 𝙰𝚏𝚐𝚊𝚗𝚒𝚜𝚝𝚊𝚗𝚒𝚎? 𝙼𝚘ż𝚎 𝚑𝚊𝚜ł𝚘 "𝚍𝚎𝚖𝚒𝚕𝚒𝚝𝚊𝚛𝚢𝚣𝚊𝚌𝚓𝚒 𝚄𝚔𝚛𝚊𝚒𝚗𝚢" 𝚙𝚛𝚣𝚢𝚠𝚘𝚍𝚣𝚒 𝚗𝚊 𝚖𝚢ś𝚕 𝚋𝚊𝚓𝚎𝚌𝚣𝚔ę 𝚘 𝚋𝚛𝚘𝚗𝚒 𝚌𝚑𝚎𝚖𝚒𝚌𝚣𝚗𝚎𝚓 𝚂𝚊𝚍𝚍𝚊𝚖𝚊? 𝙽𝚒𝚎 𝚜ą𝚍𝚣ę 𝚗𝚒𝚎𝚜𝚝𝚎𝚝𝚢 - 𝚙𝚘𝚕𝚒𝚝𝚢𝚔ó𝚠 𝚒 𝚍𝚣𝚒𝚎𝚗𝚗𝚒𝚔𝚊𝚛𝚣𝚢 𝚗𝚒𝚎 𝚙𝚘𝚍𝚎𝚓𝚛𝚣𝚎𝚠𝚊ł𝚋𝚢𝚖 𝚘 𝚊ż 𝚝𝚊𝚔 𝚐łę𝚋𝚘𝚔ą 𝚛𝚎𝚏𝚕𝚎𝚔𝚜𝚓ę. :) 𝙾𝚝 𝚝𝚘 𝚙𝚘 𝚙𝚛𝚘𝚜𝚝𝚞, "𝚌𝚒𝚎𝚖𝚗𝚢 𝚕𝚞𝚍" 𝚖𝚊 𝚞𝚠𝚒𝚎𝚛𝚣𝚢ć, ż𝚎 𝚁𝚘𝚜𝚓𝚊 𝚠𝚢𝚠𝚘ł𝚊ł𝚊 𝚙𝚒𝚎𝚛𝚠𝚜𝚣ą 𝚗𝚊 ś𝚠𝚒𝚎𝚌𝚒𝚎 𝚠𝚘𝚓𝚗ę 𝚘𝚍 𝟷𝟿𝟺𝟻 𝚛𝚘𝚔𝚞. 𝚆𝚢𝚍ź𝚠𝚒ę𝚔 𝚗𝚒𝚎 𝚖𝚊 𝚋𝚢ć 𝚊𝚗𝚝𝚢𝚠𝚘𝚓𝚎𝚗𝚗𝚢, 𝚝𝚢𝚕𝚔𝚘 𝚊𝚗𝚝𝚢𝚛𝚘𝚜𝚢𝚓𝚜𝚔𝚒.

𝙵𝚎𝚜𝚝𝚒𝚠𝚊𝚕 𝚑𝚒𝚙𝚘𝚔𝚛𝚢𝚣𝚓𝚒 𝚒 𝚒𝚐𝚗𝚘𝚛𝚊𝚗𝚌𝚓𝚒 𝚝𝚛𝚠𝚊 𝚠 𝚗𝚊𝚓𝚕𝚎𝚙𝚜𝚣𝚎. 𝚉𝚊 𝚝𝚘 𝚖𝚘ż𝚗𝚊 𝚜𝚘𝚋𝚒𝚎 𝚙𝚘𝚙𝚛𝚊𝚠𝚒ć 𝚜𝚊𝚖𝚘𝚙𝚘𝚌𝚣𝚞𝚌𝚒𝚎, 𝚗𝚒𝚎 𝚔𝚞𝚙𝚞𝚓ą𝚌 ś𝚛𝚞𝚋𝚎𝚔 𝚣 𝙻𝚎𝚛𝚘𝚓𝚊.

𝙲𝚎𝚗𝚣𝚘𝚛𝚣𝚢 𝚖𝚘𝚐ą 𝚍𝚘𝚍𝚊𝚝𝚔𝚘𝚠𝚘 𝚓𝚎𝚜𝚣𝚌𝚣𝚎 𝚙𝚘𝚔𝚊𝚜𝚘𝚠𝚊ć 𝚔𝚘𝚖𝚎𝚗𝚝𝚊𝚛𝚣𝚎. :)
odpowiedź