SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marka Roberta i Anny Lewandowskich jest silna, przetrwa mundialową zawieruchę (opinie)

Anna i Robert Lewandowscy nie stracą wizerunkowo na mundialowej porażce Polaków. Choć w pierwszych dniach po przegranych meczach w mediach posypał się hejt, w dłużej perspektywie nie ma to większego znaczenia, bo marka "Lewandowscy" jest silna, spójna i budowana konsekwentnie na pozytywnych przekazach - oceniają eksperci dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Marka Roberta i Anny Lewandowskich jest silna, przetrwa mundialową zawieruchę (opinie)

44 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
walter
tsee
odpowiedź
User
Meh
Oboje ostatnio płyną na bardzo niskiej fali. Najpierw Lewandowska i jej rzekome spanie na podłodze ze zmęczenia w wywiadzie o tym, jak to nagle jej cukierkowa wersja macierzyństwa przestała być tak nierealnie słodka, a zyskała element ludzki i pozbawiony sztabu ludzi do pomocy, czego naturalnie nikt nie kupił. To wyznanie przyszło i tak stanowczo za późno; wszyscy mają tego coachingowego bełkotu i insta-kolorowej wizji życia Lewandowskiej po dziurki w nosie. Robert nie pozostał dłużny dając najbardziej anty-charyzmatyczny wywiad w DDTVN, w którym coś tam bełkocze o tym i o tamtym, w klasycznym dla siebie stylu, gdzie padają słowa, ale co tak naprawdę stanowi treść tej wypowiedzi, nie wie nikt.
Lewandowskim brakuje totalnie skromności, co Polacy (o dziwo!) nadal bardzo cenią. Może i mają te swoje miliony lajków i followersów, ale co z tego? Za prawdziwym liderem ludzie pójdą w ogień i nie stracą wiary w niego, choćby nie wiem, co się wydarzyło. Pamiętny Błaszczykowski z Euro to nadal człowiek, do którego wszyscy mają szacunek i o którym mówi się w samych superlatywach. Lewandowski to foty z prywatnych samolotów, pojawianie się w niezliczonej ilości reklam, na nienormalnej ilości produktów. Dał nam wszelkie prawo, żebyśmy nie chcieli go więcej ani słuchać, ani oglądać.
odpowiedź