Nina Terentiew: W telewizji jest jak w modzie - wszystko się zmienia
Z Niną Terentiew, dyrektor programową i członkiem zarządu Telewizji Polsat, rozmawiamy o reaktywacji talent show „Idol”, planach programowych Polsatu na najbliższe miesiące, najważniejszych trendach panujących na rynku telewizyjnym, a także m.in. o tym, czy chciałaby znowu pojawić się na antenie z własnym programem i jak wspomina lata pracy w Telewizji Polskiej.
Dołącz do dyskusji: Nina Terentiew: W telewizji jest jak w modzie - wszystko się zmienia
Tja, "fantastycznie" zagrała w "Listach do M 2".
Może i jakaś grupa będzie oglądać telewizję z pilotem w ręku, ale raczej obecni 70 latkowie, ci którzy już mają tv i się na niej wychowywali czyli 50, góra 40 paro latkowie.
Jeśli ktoś się pozbył tv i np. ma internet to jest duża szansa, że do telewizji tradycyjnej nie wywróci.
Szansą na zatrzymanie odpływu, przynajmniej częściowe jest pełna oferta w internecie.
Nie tylko pojedyncze propozycje jak jakiś serial i jego odcinki, ale możliwość oglądania TV w internecie tak jak na telewizorze.
Czy zrobią to same stacje, czy będą to serwisy np. danej kablówki, ale nie tylko z tym co jest darmowe, co jest w Mux (czyli tvp, polsat, disco).
To pozwoli na dwie rzeczy, pierwsza to fakt, że przynajmniej część widzów "nie odzwyczai się" od telewizji. A druga to reklamy..jeśli ktoś nie obejrzy Dr House, Big Bang Theory czy Westworld w HBO czy innej stacji to zrobi to na jakimś portalu lub ściągnie plik.
Musi być szybko, wygodnie, bezproblemowo 24/24 i najlepiej na PC, smartfonie itd.
Im widz młodszy, im bardziej mobilny, im lepiej zaznajomiony z technologiami, im pewnie też lepiej wykształcony i lepiej zarabiający tym dalej mu do tradycyjnej telewizji, rozrywki.