Będzie lawina rezygnacji z telewizji satelitarnej? UKE przedstawił prognozy
Platformy cyfrowe Polsat Box i Canal+ będą musiały w najbliższych latach walczyć o utrzymanie klientów. Udział telewizji satelitarnej w polskim rynku płatnej telewizji pod względem liczby użytkowników na koniec 2023 roku wyniósł na koniec 2023 roku 44,9 proc. Z prognozy Urzędu Komunikacji Elektronicznej wynika, że w 2027 roku będzie to zaledwie 36,3 proc.
Dołącz do dyskusji: Będzie lawina rezygnacji z telewizji satelitarnej? UKE przedstawił prognozy
Często w obronie TV Satelitarnej jest podnoszony argument, że w jakiejś tam przysłowiowej wsi zabitej dechami nie podciągnęli światłowodu i nie ma szybkiego internetu, a TV z satelity działa nawet na bezludnej wyspie. Otóż nie ma to żadnego znaczenia. Kontent telewizyjny (szczególnie od prywatnych nadawców i dostawców) wcale nie musi być dostępny na 100% terytorium kraju. Nadawcy sami zejdą z satelity, gdy liczba abonentów spadnie poniżej pewnego krytycznego poziomu i nadawanie stanie się nieopłacalne. I nikt nie będzie się przejmował tym, że w jakiejś umownej wsi w Bieszczadach brak szybkiego internetu. Nikt nie będzie bulił milionów dolarów w dzierżawę koszmarnie drogiej pojemności satelitarnej dla takiej garstki odbiorców, bo taniej wyjdzie pożegnać tę garstkę. Brutalne, lecz prawdziwe.
Coraz gorsza oferta skrojona pod mało wymagającego widza i coraz gorszą jakość techniczna (zaniżony bitrate). Niby płatne kanały tematyczne… a reklam co w otwartym TVNie czy Polsacie.
Nie ma sprawy podłączcie wszystko do internetu, który jest dość medium na glinianych nogach, a się przekonacie.
Pomijając fakty czym jest internet, mnogości operatorów telekomunikacyjnych streaming sam w sobie traci charakter rozsiewczości - widz dbający o prywatność i anonimowość nie może w tym uczestniczyć, bo przestaje być anonimowy . Tak samo jak podłączenie internetu do telewizora streaming jest zgodą na inwigilację , takiego widza można profilować, sprawdzać co ogląda, a w końcu wiedzieć kto to jest z imienia i nazwiska - nie ma umów incognito na dostarczanie i uczestnictwo w internetowym systemie. No to teraz sobie wyobraź co autorytarna władza może dalej zrobić z takimi informacjami - niemożliwe? Wiele rzeczy wcześniej wydawało się niemożliwymi.