SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W polskich reklamach brakuje homoseksualistów, bo firmy obawiają się naruszyć tradycję i stereotypy

Pary homoseksualne w reklamach już nie bulwersują i stają się normą w krajach zachodnich. Na polskim rynku wciąż nie ma akceptacji na pokazywanie takich związków w kampaniach marketingowych. Według ekspertów z agencji reklamowych jesteśmy krajem o bardzo niskim poziomie tolerancji względem inności, szczególnie o charakterze seksualnym, a lęk marketerów budzą możliwe reakcje środowisk prawicowych, skłonnych do przemocy, organizowania bojkotów konsumenckich czy potencjalnych ataków na sklepy lub strony internetowe.

Dołącz do dyskusji: W polskich reklamach brakuje homoseksualistów, bo firmy obawiają się naruszyć tradycję i stereotypy

36 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
AmbraAbra

... Pedofil, zoofil - to osoby czyniące potworne szkody innym żyjącym istotom...

Czy lepiej dla świni, gdy poderżną jej gardło w rzeźni, czy jak "wyjdzie za zoofila", który ją będzie pieścił głaskał i dokarmiał? Bo niby dlaczego ich związek ma być patologicznie krzywdzący dla zwierzęcia, które ukochał. Nie myśl AbraAmbra jak zacofany cebulak! A propos pedofili, to bardzo duży odsetek z nich to właśnie homoseksualiści. Dużo większy niż u kleru, którego zaraz tu pewnie nowocześni obrońcy zboczeń wszelakich wyciągną jako kontrargument.


Ojj nie, nie, nie mogę się zgodzić. Zoofilia nie jest dbaniem o zwierzę. Jest zaspokajaniem popędu, ale bez uczuć wyższych. Jeśli się one pojawiają, to nie ma mowy o czystej zoofilii. Problem jednak polega na tym, że ani zwierzak, ani dziecko w tym przypadku nie mają zbyt wiele do powiedzenia. I to jest obrzydliwe, bo każde wykorzystywanie takie jest. A skąd ty masz takie dane, że bardzo duży odsetek homoseksualistów to pedofile? Mam nadzieję, ze nie chodzi jedynie o podobieństwo fonetyczne między prymitywnym określeniem "pedał", a "pedofil"? Gdyby traktować gejów jak zboczeńców, to należałoby wszystkich, którzy "nie robią tego" po ciemku i pod kołdrą, traktować jako zboczeńców. Seks w parku? - zbok, seks w skórzanym gorsecie? - zbok, seks analny (w jakiejkolwiek konfiguracji) ? - zbok. Nie popadajmy w paranoję. Geje to normalni ludzie, którzy nie wyrządzają nikomu krzywdy. Nie powinniśmy zamykać się na ten świat. W starożytnej Grecji także nie brakowało homoseksualistów. W Czechach nikt nie ma z nimi problemu. W Szwecji czy w Irlandii także "problem" niemal nie istnieje. Nikt nie odważyłby się nawet porównać pedofila czy zoofila do homoseksualisty. To przykre, że forum w teorii przeznaczone dla ludzi inteligentnych zamienia się w "Faktoidalne popłuczyny".
odpowiedź
User
Rubel
Resztki normalności są właśnie w Polsce. Dlaczego odnośnikiem są zdemoralizowane, libertryńskie kraje tak zwanego "Zachodu" ? One ju z dawno nie mają nic wspólnego z normalnością pod każdym względem - moralnym , prawnym, ekonomicznym i jeszcze jakim chcecie. Osobście muszę wyznać, że jak widzę przytulonych pedałów to chce mi się rzygać.
odpowiedź
User
prawicowy heteryk
Nie oszukujmy się - środowiska lewicowe bywają równie agresywne, tylko co innego je drażni. A że medialny mainstream ma odchylenie lewicowe (nie tylko w Polsce zresztą), to prawica wychodzi w nich bardziej oszołomiasto, a lewica bardziej cywilizowanie.

A poza tym, problemem nie są prawicowe bojkoty jako takie. Skoro w konserwatywnym społeczeństwie coś budzi powszechne obrzydzenie, to nie trzeba ogłaszać bojkotu, żeby ludzie przestali kupować. Więc zawsze jest pytanie, czy zysk u gejów przewyższy straty u konserwatystów. I czy nie lepiej reklamować się tak, żeby geje zrozumieli, a konserwatyści nie zauważyli albo zignorowali.
odpowiedź