Więcej reklam telewizyjnych w prime-time: początkowo wzrosną zyski nadawców, ale widzowie mogą przejść do internetu
W krótkim okresie czasu telewizja powinna zyskać kosztem pozostałych mediów. Zwłaszcza, gdy uwolnione zasobu czasu reklamowego przyczyniłoby się do spadku cen w telewizji. W perspektywie długofalowej znaczne zwiększenie limitu reklam w paśmie prime-time mogłoby zniechęcić widzów, którzy wybraliby np. wideo w internecie - efekty możliwego uelastycznienia czasu reklamowego w telewizji komentują dla Wirtualnemedia.pl Sergiusz Geller, Maciej Niepsuj, Paweł Więckowski i Tadeusz Żórawski.
Dołącz do dyskusji: Więcej reklam telewizyjnych w prime-time: początkowo wzrosną zyski nadawców, ale widzowie mogą przejść do internetu
AXN nie jest kanałem premium! To jest kanał z gatunku "basic cable" i takie kanały mają prawo przerywać kontent reklamami, jeżeli w jakimś kraju nie potrafią się utrzymać z samych opłat od operatorów. Polska do najbogatszych krajów nie należy, abonenci pay-TV nie płacą w Polsce tyle, ile płaci się na przykład na Zachodzie... Więc kanały płatne MUSZĄ się ratować dodatkowo reklamami i nie ma zmiłuj! Zacznijcie wszyscy płacić za pay-TV od 200 złotych miesięcznie, a potem wymagajcie, żeby na żadnym z płatnych kanałów nie było reklam!!!
Canal+ i HBO to są prawdziwe kanały premium. Nie ma ich w podstawowych pakietach, trzeba za nie płacić dodatkowo i to niemało. Nie dość, że nadają bardzo wartościowy kontent dla najbardziej wymagających i najbardziej inteligentnych widzów, to jeszcze nie przerywają kontentu reklamami.
Tutaj zmian nie będzie de facto. Zmiana, iż co 20min blok reklamowy pozwoli na pewne ruchy, ale nadal max 12 min.
Co innego off peak. Tutaj pewnie zmiany będą, ale walka o widza zrobi swoje.
Z tym wartościowym kontentem na NC+, czy HBO to bym nie przesadzał. Jeśli Ktoś choć trochę chodzi do kina plus miliony powtórek nawet hitowych pozycji i szybko okazuje się, że nie ma co oglądać.
Ewentualnie sport.