Wojciech Zieliński i Katarzyna Herman w spocie przeciw homofobii (wideo)

To jest spot o człowieku który popadł w obsesję, bo przestraszył się, że ktoś chce go uwieść. Jestem ciekawa co o tym spocie sądzą psychologowie. Jestem tolerancyjna, ze środowiska artystycznego, mam przyjaciół i znajomych gejów. Ale odnoszę wrażenie, że ten spot jest poważnym nadużyciem. Bo ludzie najczęściej chcą się odgrodzić od geja, kiedy nie tolerują takiego rodzaju związku, a nigdy , przenigdy nie spotkałam się z tak głęboką obsesją na punkcie homoseksualistów, którzy przeważnie się ze swoją odmiennością nie obnoszą ( nie mylić z prostytuującymi się pedałami, którzy wręcz odwrotnie, nachalnie demonstrują swą orientację seksualna ).
Szok - tak, w pierwszej chwili, niewybredne dowcipy - tak. Ale obsesja - nie. Naturalny odruch, źródło obsesji należy zlikwidować. Bardo, bardzo szkodliwy spot dla homoseksualistów.
Jest też nadużyciem, bo utrwala w odbiorcy przekaz – nie tolerujesz homoseksualizmu – to zostaniesz ukarany obłędem.
Ten spot wyrządzi więcej szkody niż naprawi.

Może napiszcie artykuł o tych komentarzach...

dodupy;-p