Fotoreporterzy o zdjęciu Rafała Milacha z policjantem przygniatającym uczestniczkę protestu: ważny kadr z potencjałem na ikonę

Zdjęcie Rafała Milacha, dokumentujące moment, gdy policjant przyciska do podłoża protestującą dziewczynę, zaczyna być ikoną tegorocznych protestów w obronie osób LGBT. - Niestety, klimat jest taki, że to zdjęcie mocno rezonuje - mówi Milach portalowi Wirtualnemedia.pl. Fotoreporterzy prasowi oceniają, że to mocny kadr, z potencjałem na ikonę, w skrócie przekazuje, o co chodzi w protestach.

Dołącz do dyskusji: Fotoreporterzy o zdjęciu Rafała Milacha z policjantem przygniatającym uczestniczkę protestu: ważny kadr z potencjałem na ikonę

78 komentarze

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl

2020-08-10 12:04

gość

Polska policja powinna powinna pojechac do Francji na szkolenie bo w Polsce cackacie sie z tymi anarchistami lgbt jak z jajkami. Tam takich zadymiarzy traktuja pałami po plecach i gazem po oczach po europejsku. Brawo polska policja.

Jesteś absolutnie pewien, że jutro ci w granatowych mundurach nie przyjdą po ciebie? I nie pisz, że nic złego nie robisz, więc nie przyjdą. Protestujący też nic złego nie robili.

Nic złego nie zrobili?
A demolowanie radiowozów?
A szarpanie policjantów?
O wulgaryzmach nie wspomnę.
itd.

0 0

odpowiedź

2020-08-10 12:08

Prawda jest ciekawsza

Ta osoba transpłciowa była bardzo agresywna, fajnie by było pokazać cały kontekst: jak zaczepia i wyzywa ludzi, jak wchodzi na samochód policyjny. Myślę, że Policja tak właśnie powinna pacyfikować osoby agresywne w miejscach publicznych, jeśli nie działają upomnienia.

0 0

odpowiedź

2020-08-10 12:16

sekciarze

Rigamonti wraz z żoną to jest jakaś sekta fanatyków - takiego stronniczego pseudo-dziennikarstwa nie uprawiała nawet Olejnik. Pytanie ich o "zdanie" jest bez sensu - od razu wiadomo co powiedzą.

0 0

odpowiedź