Cezary Gmyz i Samuel Pereira wytknęli „Faktowi” (Ringier Axel Springer Polska), że w czwartek nie poinformował na pierwszej stronie o odpadnięciu niemieckiej reprezentacji z piłkarskich mistrzostw świata, za to eksponował porażki naszej drużyny. Zasugerowali, że powodem jest fakt, że wydawca tabloidu w prawie połowie należy do niemieckiej firmy. Mikołaj Wójcik, szef działu politycznego „Faktu”, wyśmiał tę teorię. - Bez wątpienia porażki polskich aktorek czy celebrytek są znacznie ciekawsze dla naszych czytelników - stwierdził.