Sławomir Siezieniewski krytykowany za odczytanie apelu dyrekcji TVP3 Gdańsk. "Miałem dyżur, wziąłem to na klatę"

Sławomir Siezieniewski został skrytykowany przez kolegów po fachu po tym, jak odczytał na antenie apel dyrekcji TVP3 Gdańsk o bojkot prezydenta Sopotu. - Przeczytałem oświadczenie moich szefów, utrzymałem się w stylistyce, wziąłem to na klatę - mówi w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl prezenter.

Dołącz do dyskusji: Sławomir Siezieniewski krytykowany za odczytanie apelu dyrekcji TVP3 Gdańsk. "Miałem dyżur, wziąłem to na klatę"

33 komentarze

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl

2017-05-12 14:28

drewno

Zrozumcie go, pewnie spłaca kredyt...

0 0

odpowiedź

2017-05-12 15:32

żenada

Może spłaca kredyt, ale zaufania i szacunku nie odzyska. Zawodowstwo nie polega na byciu szmatą i tchórzem. Facet nie jest zwykłym czytaczem, ale podobno jest dziennikarzem. Dał się za przeproszeniem wyruchać.

0 0

odpowiedź

2017-05-12 15:47

Ojciec Brown

Hurra złapaliśmy go! Był uczciwy w czasach SLD,AWS, UW, PSL, PO ale podjął złą decyzję w czsach PiS więc wykończmy go! My wspaniali - nie popełniajacy błędów. A ja Wam powiem tak. jak ktoś pracuje 3 lata w zawodzie i nie popełnił żadnego błedu to kozia d.... a a nie dziennikarz! Panie Sławku proszę nie słuchać tych szczujących. Zawsze miał pan klasę i teraz też!

0 0

odpowiedź