Lichocka o sytuacji w Trójce: Strzyczkowski niewiele zmieniał, Zozuń i Olszański nudni i pretensjonalni
Jacek Kurski staje się coraz lepszym prezesem Telewizji Polskiej, a jego odwołanie w marcu wynikało z tego, że „powstało takie oczekiwanie” - tłumaczy Joanna Lichocka z Rady Mediów Narodowych. Zdaniem posłanki radiową Tróję trzeba ratować, bo działania byłego już dyrektora Kuby Strzyczkowskiego nie przyniosły wzrostu słuchalności. - Pani prezes Kamińska podjęła decyzję w interesie radia - uważa Lichocka.
Dołącz do dyskusji: Lichocka o sytuacji w Trójce: Strzyczkowski niewiele zmieniał, Zozuń i Olszański nudni i pretensjonalni
Trójka jest była specyficznym radiem, opartym na wielkich osobowościach, które charakteryzowała podobna wrażliwość, gust, ciekawość świata, kultura osobista, wreszcie warsztat. Tego nie można kupić, wymienić. To jest wieloletni proces. Wielu dziennikarzy Trójki "rosło" przez lata i w końcu otrzymali od słuchaczy kredyt zaufania. Nikt z obecnej władzy radia go nie dostanie, nikt na niego nie zasługuje, nawet jak będziecie grali super muzykę. Wtargnęli do domów ludzi z brudnymi buciorami i rozsiadają się przy stole. To tak nie działa - Trójka pójdzie na dno w tej odsłonie, bo utraciła wieź ze swoimi słuchaczami.
Co do wypowiedzi polityków to będą teraz pisali, że nowa Trójka "wymiata", a co mają pisać? Wiedzą, że idą na dno, jak wszystko czego się dotknęli w kulturze i co było wartościowe.
To jest władza, która była w stanie skłócić Polaków nawet w kwestii WOŚP, więc o czym my mówimy.
Strzyczkowski nie dal nawet cienia szansy ,zeby prof.Talar mogl sie do tego ataku ustosunkowac. A zrobil to w tak prosty sposob,ze nie zaprosil prof.Talara do dyskusji..Proste?.
Natomiast Olszanski to w ogole nie jest dziennikarzem .On gdzies pracowal jako terapeuta w osiedlowej swietlicy,gdzie bylo nudno i nagle stamtad przeszedl od razu do radia,bo jak stwierdzila w wywiadzie potrzebowal wiecej pieniedzy. Proste?
No i teraz robi wywiady jakby przesluchania,..
Zozun? zna dobrze jezyk rosyjski .
Wreszcie nie ma tego grania wg schematu cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz, o północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz... Ja akurat śledziłem playlisty w ostatnich 20 latach i widziałem ile razy i jak długo grano w kółko to samo, tych samych wykonawców i te same utwory. Mam nadzieję, że koniec z tym! Ten ruch z likwidacją playlisty to dobry początek!
A przez ostatnich 20 lat wmawiano nam, że się nie da, nie można, albo udawano, że tego nie ma. Redaktorzy pytani o te sprawy najczęściej milczeli albo odpowiadali na zasadzie - ale co chodzi. Żaden z dyrektorów tego nie zmienił, nawet dyrektor Skowroński. Przypomnę, że wprowadzenie playlisty to była jedna z pierwszych rzeczy jakie zrobiono po odwołaniu ze stanowiska P. Kaczkowskiego, jakby na złość Panu Piotrowi i rozeźlonym słuchaczom. Od razu potem pospiesznie wyleciał Marek Wiernik... ale o tym przy innej okazji.