Rewolucja w redakcji „Forbes”, odchodzi Kazimierz Krupa

Kiedy czytam niektóre komentarze to żałość ogarnia. Ile w nas Polakach jest jadu, ile zawiści, zazdrości i braku zrozumienia życia, zapominaniu o tym co każdy z nas robi... Ja za lata pracy u Red. Krupy bardzo dziękuję - to jest dopiero warsztat dziennikarski! Znajomość tematu, lekkość pióra i dystans. Ale ludzie nawet samochodu zazdroszczą. Nie dziwię się, bo trzeba mieć inteligencję, łeb na karku i jaja żeby mieć taką wiedzę, ale nam Polakom tylko zazdrość we łebie, Kadisz to rzetelny tekst! Ludzie opamiętajcie się! Ja Pana Red. pozdrawiam i cieszę się, że już nie będzie musiał redagować 250-400 stron miesięcznie! Powodzenia na nowej, lepszej drodze życia!!!!!

Krupa robil dobry biznesowy tytuł, był szanowany i poważany ale tez bano sie go bo potrafil dołozyć.
Po aferze z kadiszem, gdzie wydawca ingerował w materialy redakcyjne przyszedl czas na odejscie i Krupy, pewnje bedzie sie teraz łatwiej sterowalo tytułem, bedzie w nim wiecel deali ... Troche jeszcze prestizu jest w Forbesie ale na jak dlugo go straczy... ?

ex perci z marketingu uratują Forbesa ! Roman poprowadzi a Klocek doprowadzi!